|

Akamai Technical Academy – odkryj swoją karierę na nowo!

Przez ostatnie pięć lat Akamai Technical Academy przyciągała osoby o różnorodnych talentach, które chcą przygotować się do rozpoczęcia kariery w branży IT, a także strukturach Akamai. Program ATA ma na celu zapewnienie narzędzi i wiedzy, które są potrzebne, aby odnieść sukces na stanowisku technicznym bez kierunkowych studiów czy doświadczenia w branży. Do tej pory przeprowadzono już 8 edycji programu w ramach, którego zatrudniono ponad 140 osób. Na czym polega ATA i czy warto wziąć w niej udział opowiedzą nam jej uczestnicy – Daria Radoszewska oraz Piotr Liwoch.

Przyjęliśmy challenge Akamai!

Daria Radoszewska – z wykształcenia fizyk medyczny, chemik i inżynier materiałowy. Brała udział w ATA 4.0 o profilu: „Quality Assurance/Development Testing” w 2017 roku. Zaczynała jako Associate Software Developer. Obecnie pełni role Release Engineer koordynując pracę kilku zespołów. Jest również Scrum Masterką dla zespołu w Polsce a także w USA. Udziela się w wielu dodatkowych projektach (m.in. Affinity Akamai Tech Talks) oraz inicjatywach CSR. Za swoją super moc uważa zdolności interpersonalne i elastyczność.

Piotr Liwoch – z wykształcenia prawnik oraz finansista. Przed dołączeniem do Akamai w 2019 roku swoje doświadczenie zawodowe zbierał w jednej z konsultingowych firm The Big Four z głównym obszarem ekspertyzy w zakresie prawa podatkowego, ze szczególnym uwzględnieniem podatku CIT oraz VAT. Uczestnik ATA 8.0. Od 2020 roku pracuje na stanowisku Security Architect w zespole Professional Services. Zajmuje się w głównej mierze doradztwem i projektowaniem, poprzez wdrażanie i testowanie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa. Chroni tym samym klientów Akamai przed atakami. Bierze udział w dodatkowych inicjatywach (m. in. Affinity Akamai Tech Talks) i innych wydarzeniach o charakterze wolontaryjnym. Prywatnie interesuje się grą na gitarze, sportem (przede wszystkim piłką nożną – kanapowo i trochę bardziej aktywnie).

Dlaczego zdecydowaliście się dołączyć do programu Akamai Technical Adacemy?

Daria: Gdy dowiedziałam się o ATA byłam już uczestnikiem jednego z krakowskich bootcampów JAVA, więc u mnie chęć zmiany pojawiła się nieco wcześniej. Przed rozpoczęciem programu byłam „pełnoetatową doktorantką” na Uniwersytecie Śląskim, ale ta praca przestała dawać mi satysfakcję. Polska nauka jest niestety dość mocno niedofinansowana i ciągła walka o pieniądze na badania jest co najmniej frustrująca.

W trakcie studiów miałam okazję programować w Turbo Pascalu, C# i w Pythonie. Na zajęciach szło mi sprawnie, nie mówiąc już o tym jaką satysfakcję sprawiał mi działający program, więc zdecydowałam się pójść w tym kierunku. O ATA powiedział mi mój przyjaciel i można śmiało stwierdzić, że to był szczęśliwy zbieg okoliczności. Długo się wahałam, ale zapytałam kolegów z bootcampu czy słyszeli o takiej firmie jak Akamai i wszyscy (łącznie z trenerem) zachęcili mnie do aplikowania.

Piotr: Przez dłuższy czas po zakończeniu studiów i rozpoczęciu pracy w zawodzie czułem, że nie jest to ścieżka kariery, którą chcę wykonywać przez całe swoje życie. Z drugiej strony, od dawna interesowałem się nowymi technologiami i ich wpływem na otaczającą nas rzeczywistość. Z tyłu głowy miałem cel, że jeśli kiedyś zaistnieje taka możliwość, to chciałbym spróbować pracy w sektorze IT. Niestety, środowisko to ma wysoki próg wejścia i osobom bez wykształcenia technicznego oraz doświadczenia ciężko jest się dostać do branży.

W trakcie przeglądania nowych ofert na rynku pracy, właściwie przypadkowo natrafiłem na program Akamai Technical Academy. Dowiedziałem się wtedy, że jest to 5-miesięczne szkolenie przeznaczone dla osób bez wykształcenia kierunkowego i doświadczenia w branży IT. W tym czasie ATA wydawała się dla mnie naturalnym wyborem.

Jak wspominacie swój udział w programie?

Daria: Pamiętam, że kiedy pierwszy raz weszłam do biura na testy, pomyślałam sobie „Tu jest fajnie! Chyba chciałabym tu pracować…”. Sam program był bardzo intensywny i wymagający. Dużym zaskoczeniem było, że nasza 11-osobowa grupa jest do siebie tak zbliżona wiekowo. Byłam też pod wrażeniem jak szybko się zgraliśmy. Wyzwaniem były cotygodniowe testy i bycie skupionym na nauce przez osiem godzin dziennie, praktycznie non-stop. Za to bardzo pozytywnie wspominam pracę nad naszym projektem końcowym. Zdecydowaliśmy się, przy aprobacie trenera i coacha, zacząć go wcześniej i rozbudować przy jednoczesnej pracy w Scrumie, żeby przećwiczyć ten model zarządzania. No i jedzenie, w trakcie towarzyszących celebracji i wydarzeń było zawsze wyśmienite! 🙂

Piotr: Może to zabrzmi trochę trywialnie, ale już po pierwszym spotkaniu „Atomówek” wiedziałem, że jest to miejsce i klimat, w którym chcę być, oraz ludzie, z którymi chcę pracować. Z upływem czasu tylko utwierdzałem się w tym przekonaniu.

Zgadzam się z Darią, że sam program jest intensywny i wymaga dużo pracy, ale przykładowo podczas naszej edycji (ATA 8.0 miała wspólne treningi z grupą w Kostaryce), ze względu na różnice stref czasowych, mieliśmy chwilę czasu w ciągu dnia na tzw. „self-study”. Tam każdy, w zależności od potrzeb, mógł poświęcić czas na to, co uznawał za konieczne – ktoś chciał się douczyć, ktoś inny wolał pograć w planszówki, a jeszcze ktoś inny miał w tym czasie sesję z coachem. Chwilę przed tym mieliśmy prezentację lub energizer, prowadzone przez lidera dnia; w tym czasie poznawaliśmy lepiej siebie i swoje zainteresowania, a także ćwiczyliśmy umiejętności występowania przed grupą.

Trudno wskazać jeden moment, który wspominam najlepiej. Tak naprawdę było ich wiele. Jednym z najbardziej satysfakcjonujących wspomnień, były te chwile, w których mogłem zauważyć swój progres. Bardzo dużo nauczyłem się w okresie tego 5-miesięcznego szkolenia, a potem w trakcie stażu w zespole. Pamiętam też moment, w którym zdawałem whiteboardy (graficzna prezentacja złożonych konceptów graficznych) w trakcie tzw. „onboardingu”, a te w Akamai są trochę większym wyzwaniem, niż zwykłe rysowanie po tablicy. Po ich zakończeniu otrzymywałem obszerny i konstruktywny feedback od zespołu. Dało mi to możliwość sprawdzania na bieżąco, które obszary wiedzy muszę jeszcze uzupełnić.

Co stało się po zakończeniu ATA? Jak wyglądy kolejne kroki w Waszej drodze do pozostania w strukturze Akamai?

Daria: Pod koniec programu uczestniczyliśmy trójkami w rekrutacji do zespołów. Każdy brał udział w trzech rozmowach, które były dobierane z uwzględnieniem naszych preferencji, wskazania coacha i wskazania trenerów. Były one przeprowadzane przez członków i managerów danego zespołu. Tak trafiłam do jednego z zespołów inżynierskich w organizacji tworzącej głownie wewnętrzne narzędzia i zostałam Software Developerką. Pracuję w tej samej organizacji do dziś i dalej z tym samym managerem, który mnie zatrudnił.

Piotr: Nasza ATA zakończyła się całkiem niestandardowo i przed wyznaczonym planem, który pokrzyżowała pandemia COVID-19. Z perspektywy czasu muszę jednak przyznać, że byliśmy dobrze przygotowani do pracy zdalnej. Zajęcia dla ATA były prowadzone dla dwóch lokalizacji: Krakowa i San José w Kostaryce. Część treningów mieliśmy w formie sesji online. Po zakończeniu programu każdy z uczestników został umówiony na co najmniej 3 rozmowy online z potencjalnymi zespołami, do których mieliśmy dołączyć na staż. Po tym etapie zostawaliśmy wybierani do konkretnego zespołu, z uwzględnieniem naszych preferencji, umiejętności oraz oceny naszego potencjału – zarówno przez coacha, jak i managerów.

Od kwietnia 2020 r. rozpocząłem staż na rocznym kontakcie w zespole Professional Services na pozycji Security Architect. Przez pierwsze trzy miesiące stażu przechodziłem onboarding. Na tym etapie rozpocząłem naukę skoncentrowaną na obszarach i obowiązkach mojego nowego stanowiska, zaczynając od produktów oferowanych przez Akamai, a kończąc na uzupełnianiu wiedzy, której nie udało się jeszcze opanować podczas ATA. Po tych trzech miesiącach zacząłem być stopniowo wdrażany w pracę z klientami. Rozwiązywałem zadania i doradzałem w coraz bardziej zaawansowanych sprawach. Na każdym kroku mówiono mi, że dobrze, że tu jestem. Z kolei ja sam czułem, że nie zostałem rzucony na zbyt głęboką wodę. Przez cały okres stażu miałem wsparcie nie tylko mentora, ale i całego zespołu.

Jak potoczyła się Wasza kariera zawodowa po zakończeniu ATA?

Daria: Po sześciu miesiącach zostałam zatrudniona na umowę o pracę, dalej jako programistka. Po kilku miesiącach, mój manager: Michał, wykorzystując mój wrodzony ekstrawertyzm zaproponował mi zostanie nieoficjalną Scrum Masterką naszego zespołu. Niedługo później zaproponowano mi też zmianę stanowiska i zostanie Release Engineerem. Ta rola polega na koordynacji działań kilku zespołów deweloperskich i testowych, by ostatecznie wypuścić dobry jakościowo kod na produkcję. Do dziś, oficjalnie sprawuję tę rolę. Poza tym jestem również Scrum Masterką dla jednego zespołu w Polsce i jednego w USA. Ostatnio miałam też okazję sprawdzić się w nowej dla mnie roli. Zostałam mentorem na konferencji „Perspektywy Woman In Tech” i muszę przyznać, że było to fantastyczne doświadczenie. W przyszłości chciałabym zostać Agile Coachem, ale to nic pewnego. Dawno doszłam do wniosku, że tradycyjny, pionowy model kariery chyba nie jest dla mnie. Wolę się „poruszać” w poziomie bądź „na skos”.

Piotr: Teoretycznie staż powinien trwać od 6 do 12 miesięcy. Otrzymałem jednak propozycję przejścia na umowę na czas nieokreślony po 6 miesiącach. Cały proces od momentu dołączenia do ATA do transpozycji na regularne stanowisko, trwał 11 miesięcy.

Tak więc, od października 2020 r. pracuję jako Security Architect, zajmuję się technicznymi aspektami produktów Akamai (konfiguracja, debugowanie, testowanie, wrzucanie w produkcję), analizuję ruch na kontach klienta i proponuję oraz dokonuję zmian w celu poprawienia cyberbezpieczeństwa klientów.

Cieszę się też, że każdego dnia uczę się nowych rzeczy i nie parzę przysłowiowej kawy. Wykonuję – z zachowaniem odpowiednich proporcji – pracę podobną do moich bardziej doświadczonych kolegów.

Dla kogo Waszym zdaniem jest program Akamai?

Daria: Jeśli lubisz uczyć się dużo i nieustannie, a do tego bardzo dobrze znasz angielski, to ten program może być dla Ciebie. Nie ma znaczenia dotychczasowe doświadczenie, kierunek studiów czy ukończone kursy (choć oczywiście, czasem mogą pomóc). Najistotniejsze jest zacięcie techniczne, ciekawość i pasja, a te może mieć każdy, niezależnie od poprzedniego stanowiska.

Piotr: Program ATA organizowany jest w ramach inicjatywy Diversity & Inclusion. Jest on skierowany do każdego, kto pragnie zmiany w swoim życiu i ma odwagę, by do tych zmian dążyć. Wiem, że program jest reklamowany w szczególności wśród kobiet, ze względu na ich mały odsetek w branży IT. Ja sam – i kilku moich kolegów – jesteśmy jednak żywymi przykładami, że w ATA biorą również udział mężczyźni. Przyda się też otwartość na nowe, zainteresowanie aspektami technologicznymi i dociekliwość w pogłębianiu swojej wiedzy. Jak wspominała Daria, warunkiem koniecznym jest też dobra znajomość angielskiego.

Jeżeli mielibyście polecić udział w programie, to na co szczególnie zwrócilibyście uwagę?

Daria: Akamai znaczy „mądry” ale też i „cool” więc bardzo cenimy sobie otwartość i luz. Mimo, że struktura nie jest płaska wszyscy tu są na Ty i z każdym można pogadać. Atmosfera jest momentami mocno start-upowa, ale też trzeba pamiętać, że to ogromna firma i niektóre zmiany zajmują trochę czasu. Jeśli wolisz pracować w bardziej dynamicznym środowisku lub w bardzo uporządkowanych procesach, to być może ATA i Akamai nie są dla Ciebie.

Piotr: Jeśli chcieliście kiedyś spróbować swoich sił w branży IT, ale nie mieliście nigdy odpowiedniego wykształcenia lub doświadczenia, Akamai Technical Academy powinno Was zainteresować.

Jeśli obawiasz się, że być może nie dasz sobie rady z intensywnością programu i zaawansowaniem zagadnień technologicznych, pamiętaj, że tutaj każdy jest świadomy, że jest to program kierowany dla osób bez backgroundu w IT. W jego trakcie da się zauważyć, że Akamai dokłada wielu starań, by każdy uczestnik był zadowolony, czuł wsparcie i odniósł końcowy sukces. A co jest wymagane od Ciebie? Pozytywne i otwarte nastawienie, chęć zdobywania wiedzy, przyda się umiejętność pracy w grupie, której podczas ATA jest dużo.

ATA zajmuje tyle czasu, co pełny etat, dlatego też uczestnicy otrzymują wynagrodzenie. To trochę inne podejście do treningów i szkoleń na rynku, gdzie za naukę trzeba często zapłacić niemałe pieniądze. Z drugiej strony, dobrze zachowany jest balans pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym – nie trzeba nadrabiać materiału po godzinach.

ATA to nie tylko trening. To przede wszystkim niesamowita i pełna wyzwań przygoda. Pozwala ona na rozwój w branży technologicznej, poznanie nowych ludzi, czy też zmianę swojej kariery o 180 stopni.

Zmień swoją karierę. Zmień swoje życie.

Jeżeli Daria i Piotr przekonali Cię do udziału w programie Akamai Technical Academy lub po prostu chcesz dowiedzieć się więcej, szczegóły znajdziesz na stronie trainingintech.com.

#Akamai #Technical #Academy #ATA #kariera #rozwój #IT

Czytaj także: DigiChat: Akamai Technical Academy