|

Bankowość w Polsce w czasie kryzysu

Pandemia koronawirusa paraliżuje wszystkie sektory życia społecznego. Zagrożony jest nie tylko stan naszego zdrowia psychicznego, ale i stan portfela. Czy banki są gotowe na szok gospodarczy? Jak wygląda bankowość w Polsce w czasie kryzysu?

Banki centralne podejmują działania polegające na łagodzeniu polityki pieniężnej oraz zwiększeniu płynności sektora bankowego.

16 marca Związek Banków Polskich ogłosił szeroki plan wsparcia dla klientów dotkniętych skutkami pandemii COVID-19 umożliwiający m.in. odroczenie spłat kredytów na trzy miesiące czy łatwy dostęp do krótkoterminowych kredytów wspomagających dla przedsiębiorców.

Wakacje kredytowe – Kto może z nich skorzystać i jakie niosą za sobą koszty?

Chwilowe zawieszenie spłaty kredytu to na pewno duże ułatwienie, dla tych którzy są teraz w trudnej sytuacji finansowej, ale jak informuje money.pl klienci muszą liczyć się z tym, że ich ogólne koszty kredytowania wzrosną.

Wnioski w sprawie odroczenia kredytu można składać drogą elektroniczną, a za ich rozpatrzenie nie są pobierane żadne opłaty ani prowizje.

By podjąć się takich wakacji kredytowych okres obowiązywania zabezpieczenia spłaty kredytu musi zostać wydłużony.

Każdy bank oferuje trochę inne rozwiązania.

Jeśli odroczona zostaje  tylko część kapitałowa, część odsetkowa wciąż musi być płacona terminowo. W innym przypadku  kapitał  do spłaty powiększa się i wpływa na wzrost kwot kolejnych miesięcznych  rat.  Dobrze więc zwrócić uwagę na ofertę banku, czy uwzględnia ona obie części kredytu.

Czy bankowość w Polsce utrzyma ciągłość działania?

Na stronie aleBank czytamy, że banki zabezpieczają się nie tylko od strony finansowej. Wiele z nich wprowadza czynności zapobiegawcze, by uchronić swoich pracowników. Poddają się reorganizacyjnym procesom polegającym na przykład na powoływaniu kilku zespołów do obsługi danego działu, na wypadek zarażenia się koronawirusem przez jeden z nich.

Nie oznacza to jednak, że kondycja sektora bankowego nie ulegnie osłabieniu.

Z wypowiedzi Marty Czajkowskiej-Bałdygi w artykule koronawirus wyciągnie miliardy z banków dowiadujemy się, że branża bankowa jest jednym z najbardziej narażonych na wpływ koronawirusa sektorem gospodarki.

Serwis aleBank ostrzega że bankowość w Polsce może czekać podwojenie kosztów ryzyka, co oznacza, że wyniki sektora bankowego spadną o połowę.

W Pulsie biznesu czytamy:

— Z działań podjętych przez bank centralny kluczowym czynnikiem dla kondycji sektora bankowego jest obniżka stóp procentowych. Przez wynik odsetkowy obniży zyski banków średnio o 10 proc., przy czym banki zarówno zmienią oprocentowanie kredytów, jak i depozytów. Wszystkie pozostałe działania banku centralnego mają za zadanie utrzymanie płynności w sektorze bankowym, by mógł dalej finansować firmy — zaznacza Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Rosnące bezrobocie to jeden ze skutków pandemii, czy sektor bankowy również zostanie nim dotknięty?

W Santander Consumer Banku zaplanowane zwolnienia nie mają związku z pandemią i zostały ogłoszone na początku marca, jeszcze przed epidemią koronawirusa. Zarząd Santander Consumer Banku podjął decyzję o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych 9 marca br. O tym fakcie jako pierwsi zostali poinformowani pracownicy banku. Bank planuje likwidację maksymalnie 430 miejsc pracy do 31 marca 2021 r. Planowana restrukturyzacja to odpowiedź na zmieniające się otoczenie rynkowe, oczekiwania klientów i potrzebę dalszej poprawy efektywności działania.

Z kolei tvn24 podaje, że prognozowane przez Bank Pekao grupowe zwolnienia zostały wstrzymane ze względu na panującą sytuację.

Jakie zmiany zostały wprowadzone w bankach w związku z pandemią koronawirusa?

O zmianach poszczególnych banków pisze Karol Bocheński na stronie Forbes.

Jeżeli chodzi jednak o ogólne postanowienia z raportu na stronie direct.money.pl wiemy, że:

  • Wiele oddziałów banków zostało zamkniętych a w pozostałych skrócony został czas pracy.
  • Limit na transakcje zbliżeniowe bez PIN-u został zwiększony do 100 zł.
  • W otwartych oddziałach stosuje się specjalne środki bezpieczeństwa przyjmowania klientów.
  • Banki przerzucają się na bankowość internetową i mobilną.

E-bankowość nie jest dla polskiej bankowości czymś nowym, ponieważ ta usługa jest dosyć dobrze rozwinięty już od jakiegoś czasu. Aplikacje umożliwiające klientom korzystanie z takich usług cieszą się dużym powodzeniem. Rankingi pokazują, że w tym sektorze góruje Bank PKO BP i jego aplikacja mobilna IKO.

Dla bankowości w Polsce najgorsze co może być to panika.

Jak tłumaczy Marcin Iwuć, autor bloga Finanse bardzo osobiste w wywiadzie z Rafałem Gęburą, system bankowy załamie się gdy Polacy w obawie o upadek banku wyciągną z bankomatów swoje oszczędności. Ekonomista zapewnia jednak że nasz system bankowy jest stabilny a pieniądze bezpieczne.

NBP podjął się wielu działań by chronić portfele Polaków i załagodzić skutki pandemii.

Jak czytamy na stronie dziennik.pl Narodowy Bank Polski jako jeden z pierwszych banków centralnych w Europie, zareagował wyprzedzająco na prognozowane pogorszenie się sytuacji gospodarczej i już w marcu rozpoczął działania wspierające polską gospodarkę.

Na ten temat w OKO.press wypowiada się Profesor Marcin Piątkowski:

 „To pierwszy raz, gdy NBP zdecydował się na tak agresywne i aktywne działanie na rynku finansowym – to są rzeczy, które wcześniej wprowadzono w USA i w strefie euro, ale nie u nas. Pod tym względem to historyczny moment, w którym Polska zaczyna wykorzystywać te same instrumenty, co na Zachodzie i z rozmachem, który wcześniej był nie do pomyślenia”

Czas w którym się teraz znaleźliśmy jest niewątpliwie wyjątkowy, a to jak bardzo „poobijani” wyjdziemy z niego my i cała bankowość w Polsce zależy od tego, jak długo ten stan potrwa.  O swoje finanse jednak powinniśmy dbać bez względu na panującą sytuację, a tacy eksperci jak na przykład wspomniany wcześniej Marcin Iwuć czy Michał Szafrański autor bloga  Jak oszczędzać pieniądze i podręcznika „Finansowy ninja” podpowiedzą nam od czego zacząć.

Autor: Nina Jacyszyn