zwolnienia w IT
|

Czy sztuczna inteligencja ma wpływ na zwolnienia w branży IT? 

Spowolnienie gospodarcze, które wyraźnie odbiło się na rynku pracy, wciąż nie odpuszcza. Masowe zwolnienia dotknęły wiele branż, w tym sektor, który latami cieszył się niezachwianą pozycją. Kryzys zbiegł się w czasie z istotnym przełomem w badaniach nad sztuczną inteligencją. Czy dynamiczny rozwój AI nasila proces ograniczania zatrudnienia w IT?

Według danych zgromadzonych dzięki stronie Layoffs.fyi 872 firmy technologiczne zwolniły już w tym roku 219 882 pracowników. Z kolei w całym 2022 roku 1 058 firm technologicznych zwolniło w 164 709 zatrudnionych. Nic więc nie wskazuje, by tendencja redukcji etatów miała się odwrócić, a wręcz przeciwnie — zwolnień w IT będzie w tym roku znacznie więcej niż w poprzednim. Redukcje zatrudnienia przeprowadzili w tym roku choćby tacy giganci technologiczni jak: Meta (6 tys. pracowników, a od listopada 2022 – 21 tys.), Google (12 tys. osób), czy Microsoft (10 tys.), a to jedynie wierzchołek góry lodowej. 

Pierwsze jaskółki AI w Dolnie Krzemowej 

Wraz z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji wiele osób podniosło alarm dotyczący potencjału tej technologii do zastępowania ludzi na stanowiskach pracy. Jak podaje CNN, niewielka, ale rosnąca liczba firm technologicznych wymienia sztuczną inteligencję jako powód zwolnień w IT i ponownej analizy zasadności nowych rekrutacji. Są więc pierwsze sygnały, że Dolina Krzemowa już teraz stara się przystosować do szybkiego wzrostu technologii rozwijanej na własnym podwórku.

Według raportu firmy Challenger, Gray & Christmas w maju z powodu sztucznej inteligencji zwolniono 3 900 osób. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez przedsiębiorstwo wszystkie te redukcje miały miejsce w sektorze technologicznym a więc były to również zwolnienia w branży IT. Dolina Krzemowa nie tylko przoduje więc w rozwoju sztucznej inteligencji, ale także daje początkowy wgląd w to, jak firmy mogą dostosowywać się do nowych narzędzi.

„Nasz kolejny etap wzrostu wymaga innego zestawu umiejętności, zwłaszcza w dziedzinie AI i wczesnego rozwoju produktów” – napisał CEO Dropbox Drew Houston w notatce do pracowników, ogłaszając redukcję zatrudnienia.

Zobacz również: Masowe zwolnienia wśród gigantów to dopiero początek?

Indyjska firma zwalnia 90 proc. zespołu

Kolejny przykład gdzie rozwój AI spwodował zwolnienia w branży IT, to indyjski startup Dukaan. Dyrektor generalny startupu zwolnił 90 proc. personelu wsparcia po tym, jak firma stworzyła chatbota zasilanego sztuczną inteligencją. Jego powstawanie miało trwać zaledwie dwa dni. 

Summit Shah przekazał na Twitterze, że chatbot może natychmiastowo odpowiadać na początkowe zapytania klientów. Pierwsze odpowiedzi personelu były wysyłane po średnim czasie 1 minuty i 44 sekund. Ponadto zamiast średnich 2 godzin i 13 minut chatbot ma rozwiązywać problem w zaledwie 3 minuty i 12 sekund. Szef firmy stwierdził, że zmiany były koniecznie ze względu na potrzebę cięcia kosztów oraz dobro samych klientów. Tym ruchem zredukowano koszty obsługi klienta o 85 proc. 

Zobacz również: Ubisoft przedstawił słabe wyniki finansowe. Zwolnienia częścią strategii 

Sztuczna inteligencja a zwolnienia w IT

Obecnie firmy z całego świata wdrażają narzędzia oparte na wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Stosuje się je choćby w tłumaczeniu, tworzeniu grafik, obsłudze klienta, czy analizie dokumentów prawniczych. Wciąż jesteśmy na etapie odkrywania możliwych zastosowań sztucznej inteligencji. Sporo wskazuje, że sprawdzi się ona w optymalizacji wielu procesów. Prawdopodobnie każdego dnia odkrywane są kolejne zadania, w których sztuczna inteligencja może z łatwością zastąpić człowieka. Nic więc dziwnego, że wielu z nas poważanie obawia się zwolnień, nie tylko w IT. Czy słusznie? 

„Jest trochę wcześnie, aby mówić o tym, jak w dłuższym okresie nowe technologie wpłyną na rynek pracy. Tak naprawdę dopiero się uczymy i poznajemy dokładnie, jak poprzednie fale technologiczne zmieniły rynek pracy. Te efekty często były nie do końca intuicyjne, one wpłynęły głównie na pracę rutynową, często fizyczną. Oczywiście dla części osób były to zmiany negatywne, natomiast patrząc w szerszej perspektywie, nie spowodowały masowego bezrobocia. Tak więc myślę, że na pewno nie należy panikować” –  skomentował w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Wojciech Hardy, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, członek zespołu Digital Economy Lab, LabFam i Ośrodka Ekonomii Kultury.

Zobacz również: InPost oferuje pracę przyszłości? Prompt engineer będzie pracował m.in. z GPT-4

Wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy w Polsce

Czy rozwój AI w Polsce również jest inicjuje zwolnienia w branży IT ? Jak przebiega transformacja technologiczna na polskim rynku pracy? Zdaje się, że postępuje ona wolniej, niż mogłoby się wydawać. Zamiast rewolucji AI mamy raczej do czynienia z ewolucją. Badanie EY Polska „Wpływ AI na rynek pracy”* opublikowane w połowie maja pokazało, że w kwestiach pracowniczych polskie firmy wciąż pozostają obojętne na wpływ sztucznej inteligencji. 59 proc. organizacji nie rozważa w trakcie dwóch najbliższych lat żadnej redukcji zatrudnienia związanej z rozwojem sztucznej inteligencji. 13 proc. badanych firm planuje nawet zwiększenie załogi. Warto też jednak podkreślić, że taki sam odsetek firm (13 proc.) twierdzi, że znajduje się na etapie analizy potencjalnych zmian w organizacji wynikających z rozwoju AI.

Jakie stanowiska są w takim razie najbardziej narażone na zastąpienie przez sztuczną inteligencję? Osoby, biorące udział w badaniu EY Polska wskazywały na pozycje związane z sektorem obsługi klienta (37 proc.), produkcji przemysłowej (32 proc.) oraz marketingu i komunikacji (22 proc.).

[…] w przypadku sztucznej inteligencji firmy w Polsce nie znajdują się jeszcze na etapie, w którym dla organizacji to zjawisko jest równoznaczne ze zmianami w strukturze zatrudnienia. Część z nich rozpoczęła analizy, jednak dla większości zakres możliwych zastosowań dla sztucznej inteligencji pozostaje wciąż zbyt ograniczony dla wprowadzania szerszych zmian, uwarunkowanych wyłącznie tym rozwiązaniem – ocenił Artur Miernik, Partner EY Polska i Lider Praktyki Workforce Advisory w ramach People Advisory Services.

Firmy, zmierzające do wprowadzenia narzędzi opartych na sztucznej inteligencji napotykają głównie na bariery organizacyjne (26 proc.) i techniczne (25 proc.). Kolejne w zestawieniu znalazły się m.in. aspekty związane z ograniczeniami w zakresie kompetencji (16 proc.) lub poczuciem bezpieczeństwa (15 proc.). 10 proc. ankietowany wskazało z kolei na bariery prawne. 

*Badanie „Wpływ AI na rynek pracy” zostało przeprowadzone w maju 2023 roku na zlecenie EY Polska przez ARC Rynek i Opinie. Przebadano grupę 100 osób zajmujących się w firmach powyżej 50 pracowników kwestiami związanymi z HR. 

Autor: Sylwia Pyzik

Przeczytaj też:

guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Sprawdź wszystkie komentarze