|

Dobry szef to SENSowny szef

Niestety, przepis na „idealnego” szefa nie istnieje. Jest za to kilka zasad, które mogą pomóc zdobyć jednocześnie autorytet i sympatię ludzi, którymi zarządzamy.  O tym, jaki może być dobry szef opowiedział nam specjalista w tej dziedzinie, wykładowca Wyższej Szkoły Menedżerskiej i Collegium Humanum w Warszawie – Ireneusz Jacyszyn.

Na półkach bibliotek i księgarni można znaleźć dziesiątki książek, podręczników, opracowań, poradników, artykułów (nie mówiąc już o Internecie), które szukają odpowiedzi na pytanie, jaki powinien być dobry szef. Czasy i metody się zmieniają, a my w natłoku informacji zaczynamy się gubić. Dodatkowo, czas pandemii nie ułatwia zarządzania pracownikami. Co robić by współpracownicy nas słuchali? Czym jest przywództwo?

Jeśli miałbym chociaż częściowo odpowiedzieć na te pytania, odwołując się do literatury tematu i swojego doświadczenia, to przytoczę 4 autorskie i uniwersalne zasady ukryte w akronimie SENS:

S jak spójność – myślenie i działanie w zgodzie ze sobą

Często powtarzam zdanie, że rzeczy oczywiste wcale nie są takie oczywiste! Zamiast naśladować – po prostu bądź sobą!

Bycie sobą, bycie autentycznym, bycie prawdziwym, wymaga odpowiedzi na pytanie: kim jestem? Nie dowiemy się tego bez dogłębnego poznania siebie, swoich potrzeb, emocji, schematów działania, przekonań i wartości. Gdy sami nie wiemy czego chcemy, jak możemy wymagać tego od innych?

Autentyczność w tym rozumieniu nie polega na nieskrępowanym byciu sobą, lecz na świadomym korzystaniu ze swoich atutów we właściwym momencie.

Odwoływanie się do swojego wewnętrznego kodu wartości daje nam najkrótszą ścieżkę dostępu do własnych zasobów energii i możliwości podejmowania najtrudniejszych decyzji. To coś, czego dobry szef zawsze potrzebuje.

Przytoczę w tym miejscu historię jednego z moich studentów, członka zarządu bardzo dużej organizacji. Kiedy po raz pierwszy został dyrektorem dużego departamentu, prezes widząc jego wątpliwości czy poradzi sobie z taką odpowiedzialnością, powiedział mu: „you’re human, you’ll manage”.” Co w tłumaczeniu można rozumieć jako „w pierwszej kolejności jesteś człowiekiem, w drugiej dyrektorem, dasz radę”.

Zasada spójności długofalowo buduje naszą wiarygodność i zaufanie naszych pracowników, które są fundamentem nie tylko w zarządzaniu, ale także atrybutami dobrego szefa.

E jak elastyczność – zdolność przystosowywania się i szybkiego reagowania

Niespodziewane nadejście pandemii, która jest doświadczeniem ogólnoświatowym obnaża, jak ważna jest umiejętność adaptacji. Termin VUCA (zmienność – volatility, niepewność – uncertainty, złożoność – complexity i niejednoznaczność – ambiguity) stosowany w zarządzaniu od ponad 30 lat przeżywa swój renesans. Zdolność adaptacji i elastyczność stają się kluczowymi warunkami sukcesu, a czasami przetrwania w ogóle. Zarówno w biznesie, zarządzaniu, jak i w życiu.

W tym obszarze mieści się m.in.: zwinne zarządzanie (Agile), które wywodzi się ze świata IT i coraz częściej używane jest, jako filozofia zarządzania w innych branżach. To umiejętność szybkiego reagowania, korygowania naszych planów, otwartość na zmianę i na różnorodność.

Taka elastyczność i zdolność adaptacji wymaga jednak kierunkowskazów, odwołania do wartości, bo w innym przypadku to tylko techniki, które mogą się wymknąć spod kontroli. Jestem przeciwnikiem metody „cel uświęca środki.”

Pamiętajmy, że elastyczność wymaga od nas ciągłego uczenia się i rozwoju.

N jak nastawienie – nastawienie na ludzi, nastawienie na zadania, to nie alternatywa, to koniunkcja

Po pierwsze, umiejętność słuchania i słyszenia… pewnie brzmi banalnie? Niestety, to jedna z najbardziej deficytowych kompetencji w zarządzaniu. Jeśli chcemy dobrze zarządzać ludźmi, powinniśmy ich lepiej poznać i lepiej rozumieć. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy uważnie ich wysłuchamy.

Po drugie, „empowerment”, czyli upoważnienie do działania. Pozwalajmy naszym współpracownikom na tyle samodzielności, na ile to możliwe. Często myślimy, że jako szefowie powinniśmy mieć odpowiedzi na wszystkie pytania, a to pytania oświecają… nie odpowiedzi. Stwarzajmy naszym ludziom przestrzeń do samodzielności i udzielajmy wsparcia, kiedy tego potrzebują.

Po trzecie, wzmacniajmy poczucie wartości naszych współpracowników, podkreślajmy to, co dobrze robią,  rozwijajmy nich najlepsze cechy. Dostrzeganie mocnych stron ułatwia akceptację tych słabszych. Nie oczekujmy perfekcji, doceniajmy postęp i rozwój naszych ludzi. To wymaga też od nas otwartości na indywidualizm i różnorodność.

Nastawienie na ludzi, zarządzanie z ludzką twarzą nie oznacza, że możemy być niekonsekwentni. Wymaga to od nas wszechstronnego zarządzania, angażującego i forsującego.

Dotrzymujmy także słowa we wszystkim, na co się umówiliśmy.

S jak skuteczność, czyli osiąganie wyników

Nikt nie będzie dobrym szefem na dłużej, jeśli nie będzie skuteczny i nie będzie realizował postawionych celów. Co nie znaczy za wszelką cenę…

Przytoczę w tym miejscu słowa Alberta Einsteina „ Nie wszystko, co się liczy da się policzyć i nie wszystko, co da się policzyć się liczy”

W skuteczności, przede wszystkim podkreśliłbym rozumienie znaczenia tego, co robimy, komu i czemu służą rezultaty naszej pracy. Czy to, co robimy przyczynia się do czegoś SENSOWNEGO teraz oraz w przyszłości dla mnie i dla innych.

Dla każdego dobry szef może oznaczać, coś innego, ale mam nadzieję, że powyższe wskazówki chociaż trochę pomogą zarządzającym w podejmowaniu trudnych decyzji.

Ireneusz Jacyszyn – posiada 20 lat doświadczenia w zarządzaniu, w dużych międzynarodowych organizacjach, a obecnie jest wykładowcą na studiach podyplomowych Executive MBA.

Czytaj także – Kształcenie przyszłych liderów Big Data i AI

Zobacz też: Rekruter DigiChat – czy każdy talent można zastąpić?