Jak poruszać się po rynku pracy?
Ludzie mają zwykle mglistą ideę jak profesjonalnie poruszać się po tytułowym rynku. Profesjonalnie oznacza w tym przypadku dwie rzeczy:
– po pierwsze, wedle zasad rządzących komunikacją międzyludzką. Wiem, czego chcę (ogromna część ludzi nie potrafi tego sprecyzować). Wiem, kto może być istotny z punktu widzenia mojego celu (jeśli nie wiem, czego chcę, ten punkt już nie zaistnieje). Mam dla tych osób jasny przekaz. Co więcej, wiem, że ten przekaz musi zawierać nie tylko to, czego chcę i dlaczego mam do tego prawo z racji doświadczeń i osiągnięć. Mój przekaz pokazuje także, co świat (czyli konkretne firmy i ludzie, skoro wiem, czego chcę) będzie z tego miał,
– po drugie, wiem, jakimi kanałami dystrybuować powyższy przekaz. Dodam ponownie, że ogromna część ludzi tego też nie potrafi sprecyzować i poruszają się po omacku. Do tego w dużym stresie, bo nie wiedzą, czy to co robią ma sens i czy coś im nie umyka. Coś, o czym „wszyscy inni wiedzą”.
Całe szczęście, to nie jest nauka o budowie rakiet. To dobra wiadomość. Mamy cztery sprzężone kanały dystrybucji samego siebie, czyli informacji o tym, jaką dostarczam wartość zawodowo, czego chcę i jakie problemy potrafię rozwiązywać:
W wersji pasywnej, to daj się znaleźć będąc tam, gdzie szukają. Bo w LI szukają wszyscy, skoro to największa na świecie baza kontaktów biznesowych. Posiadanie tam profilu to już praktycznie obowiązek dla większości z nas. Co więcej, skrojenie go wedle wspomnianych wyżej zasad komunikacji, a nie w postaci śmietnika z wszystkim, co się wydarzyło w naszym życiu biznesowym. Drugi częsty błąd, to wyciśnięty profil w postaci listy miejsc pracy, nazw stanowisk i lat ich pełnienia. Bez wzmianki o wnoszonej wartości. Z kolei w wersji aktywnej, to także wspaniałe (bo efektywne) narzędzie identyfikacji i kontaktowania się z osobami ważnymi z punktu widzenia naszych celów zawodowych oraz budowania swojej rozpoznawalności wśród nich właśnie (bo nie o gwiazdorzenie chodzi),
Networking
Znowu, ogromna część z nas robi to źle, bez pomysłu i szybko traci zaangażowanie. Temu zagadnieniu poświęciłem kilka publikacji na mojej stronie www, zapraszam.
Rekruterzy
ci działający w obszarze interesujących nas stanowisk, sektorów rynkowych, rodzajów firm, lokalizacji geograficznej. W Polsce działa kilka tysięcy firm rekrutacyjnych. Czyli w branży pracuje zapewne dobre kilkanaście tysięcy ludzi plus rekruterzy wewnętrzni firm. Wszystkich znać nie musimy, to jasne, bo się i nie da. Ale kilkadziesiąt firm miewa statystycznie powtarzalnie takie projekty, które nas interesują. To z kolei oznacza, że powinienem znać (wirtualnie/realnie) przynajmniej kilkudziesięciu konsultantów rekrutacyjnych oraz drugie tyle wspierających ich researcherów. Jak do nich docierać ze swoim przekazem? Poprzez kanały 1 i 2.
Firmy docelowe
jeśli wiem, czego chcę, to potrafię nazwać firmy spełniające moje potrzeby ze względu na samodzielnie sprecyzowane kryteria. Przynajmniej kilkanaście. To z kolei oznacza, że można z imienia i nazwiska określić osoby decyzyjne z operacji i działu HR. Jak do nich docierać? Poprzez kanały 1, 2 i 3.
Systematyczność
Gdy zaczynamy od zera skoordynowanie tego wszystkiego może wydawać się trudne. Zupełnie niepotrzebnie. Przywołam przykład nauki jazdy samochodem. Na początku skoordynowanie wszystkich czynności graniczy z cudem, a my spoceni i przerażeni za kierownicą. Przypomnij sobie swoje pierwsze jazdy próbne. Z czasem nabieramy wprawy, większość rzeczy robimy już nawykowo, wykorzystując znacznie mniejsze zasoby uwagi. To kwestia czasu.
Kluczem nie jest samo opanowanie opisanych procesów. One są w rzeczy samej proste i dla każdego. Kluczem jest… systematyczność. To na niej wykłada się większość ludzi. Dają się zagonić do rogu codzienności i zaprzestają ww. aktywności. Później przychodzi kryzys i budzą się z ręką w nocniku. Nikogo nie znam, nie wiem, do kogo się zwrócić, nikt do mnie nie dzwoni z ofertami. Twoja decyzja. Tylko nie mów, że nie wiedziałeś.
Autor: Dariusz Użycki
Doradca Executive Search na obszarze EMEA, wykładowca Executive MBA, doradca osobisty oraz zarządów firm. Główny obszar zainteresowań: rozwój przywództwa i umiejętności komunikacji. Head of Industrial Sector CEE & CIS Pedersen & Partners.
Przeczytaj też:
Raport Business Centre Club przedstawia najnowsze trendy w prawie pracy