Jakie branże obejmą zwolnienia grupowe w Polsce w 2025 roku?
Wiele przedsiębiorstw ogłosiło zwolnienia grupowe, które mają dotknąć pracowników w 2025 roku. Warto jednak zwrócić uwagę na konkretne przypadki, jak Intel czy Hutchinson, które mogą zobrazować nam szersze zjawiska, do których dochodzi na rynku pracy. Niektóre branże borykają się z wyzwaniami, które mogą prowadzić do dalszych cięć w zatrudnieniu.
Badanie ManpowerGroup wskazuje, że 19 proc. firm liczy się obecnie z koniecznością redukcji etatów. Jest i dobra wiadomość – ta sama analiza pokazuje, że 35 proc. firm w Polsce planuje w najbliższych miesiącach nowe rekrutacje. W ogólnym rozrachunku prognoza netto zatrudnienia dla Polski na I kwartał 2025 to +15 proc.
Intel – zawirowania w świecie technologii
W sierpniu 2024 roku Intel przekazał, że planuje osiągnąć 10 mld dolarów oszczędności w 2025 roku. Wszystko za sprawą globalnej redukcji liczby pracowników o około 15 tys. stanowisk. Przypomnijmy, że niewiele później firma ogłosiła także wstrzymanie do 2026 roku planów związanych z budową fabryk półprzewodników w Polsce i Niemczech.
Końcem października dowiedzieliśmy się, jak ustalił portal trojmiasto.pl, że zgłoszenie w tej sprawie trafiło do Gdańskiego Urzędu Pracy. Wcześniej nie było jasne, czy planowane redukcje obejmą także Polskę. Nieoficjalnie mówi się, że mają dotyczyć nawet kilkuset osób.
„Zmiany te mają na celu budowę prostszej, lepiej dostosowanej i zoptymalizowanej organizacji oraz są elementem długoterminowej strategii zrównoważonego rozwoju firmy Intel” – czytamy w oświadczeniu spółki przesłanym do trójmiejskiej redakcji.
Intel Corporation to jeden z największych na świecie producentów układów scalonych oraz mikroprocesorów, które znajdują się w wielu komputerach osobistych. Centrum Intela w Gdańsku to drugi co do wielkości ośrodek badawczo-rozwojowy firmy, zaraz po Stanach Zjednoczonych.
Hutchinson – motoryzacja na zakręcie
Pod koniec minionego roku dowiedzieliśmy się także, że redukcje zatrudnienia przeprowadzi Hutchinson. Zwolnienia, o których poinformował portal bielsko.info, obejmują fabryki w Bielsku-Białej i Żywcu (woj. śląskie). Razem zatrudnienie ma utracić ponad 170 osób. Zwolnienia mają być podzielone na etapy, a koniec tego procesu ma nastąpić końcem roku. Jako przyczynę tej decyzji wskazuje się m.in. na spadek zamówień na komponenty, które produkowane są przez firmę.
Klika dni temu Radio Bielsko podało, że w okolicy Zakładu nr 1 spółki Hutchinson w Żywcu pojawiły się dwie białe plansze, na których napisano po polsku i francusku: „Dziękujemy za odprawy. Upokorzeni pracownicy” oraz „Francuski GIGANT, 100 zakładów na 5 kontynentach, 4,8 mld euro obrotu w 2023, +0,5 odprawy za 6 lat pracy. Dziękujemy – Pracownicy”.
Ten ironiczny wpis to wynik negocjacji, jakie firma prowadzi ze związkami zawodowymi. Procedura zwolnień w zakładzie nr 1 miała już się rozpocząć. Przypomnijmy, że Hutchinson zatrudnia 40 tys. pracowników w 25 krajach.
Sytuacja ta nie jest odosobniona. Z analizy Europejskiego Stowarzyszenia Dostawców Motoryzacyjnych (Clepa) wynika, że liczba miejsc pracy wśród europejskich dostawców części samochodowych mocno spadła w 2024 roku. Zwolnienia objęły ponad 30 000 osób (dwukrotnie więcej niż w 2023 roku, kiedy zlikwidowano 15 000 etatów).
Beko Europe – branża AGD mierzy się z wyzwaniami
We wrześniu Beko Europe podjęło decyzję o zakończeniu działalności zakładów w Łodzi oraz fabryki lodówek we Wrocławiu. Redukcje miały objąć także niektóre stanowiska biurowe. Planem firmy jest koncentracja na rozwoju w innych oddziałach. O zwolnieniach jako pierwszy informował portal Money.pl. Podał wówczas, że z pracą we Wrocławiu ma pożegnać się 700 osób, a w Łodzi 1,1 tys.
„Proponowana restrukturyzacja to trudny, ale konieczny krok, aby zabezpieczyć przyszłość produkcji w Polsce i zapewnić zrównoważoną i rentowną przyszłość dla Beko Europe. Decyzja ta była bardzo trudna, a my w pełni doceniamy i szanujemy znakomitą kadrę zarówno w Łodzi, jak i we Wrocławiu” – podkreślał w oficjalnym komunikacie Francesco Celentano z kierownictwa Beko Europe.
Tymczasem kilka dni temu „Dziennik Łódzki” podał, że Zakład Produkcji Komponentów Plastikowych Verpol w Łodzi ma utrzymać 250 miejsc pracy. Wszystko za sprawą potencjalnego inwestora, który ma być zainteresowany przejęciem produkcji.
Z kolei w listopadzie doszło do cięć u innego producenta AGD. Władze spółki Amica doszły do porozumienia z przedstawicielami pracowników. W jego wyników pracę straciło prawie 40 osób, choć wcześniejsze doniesienia mówiły o większej liczbie planowanych zwolnień.
Do znaczących redukcji zatrudnienia ma dojść także m.in. w branży energetycznej (np. Edison Next Poland). Daleko idące zmiany w zatrudnieniu przeprowadzane są również w spółkach należących do skarbu państwa, m.in. w Poczcie Polskiej.
Zwolnienia grupowe 2025 – o czym warto pamiętać?
W procesie zwalniania pracownika szczególnie ważne jest, aby pracodawcy zachowali transparentność i komunikowali zmiany z odpowiednim wyprzedzeniem. Pozwoli to pracownikom lepiej się do nich przygotować. Istotne jest także, aby proces zwolnień był przeprowadzony z szacunkiem. Pracownicy powinni otrzymać wsparcie w formie odpraw i dostępu do programów outplacementowych.
Outplacement to kluczowy element wspierający pracowników w trakcie zmiany zatrudnienia. Dobre praktyki w tym zakresie obejmują oferowanie szkoleń zawodowych, pomoc w poszukiwaniach nowych miejsc pracy, doradztwo zawodowe oraz wsparcie emocjonalne. Firmy, które wdrażają skuteczne programy outplacementowe, zwiększają szanse swoich pracowników na szybkie znalezienie nowej pracy, co minimalizuje negatywne skutki zwolnień.