Jakie narzędzia naprawdę ułatwiają pracę rekruterów?
Rekrutujesz lub zastanawiasz się, czy nadajesz się do pracy w rekrutacji? A może chcesz zidentyfikować najskuteczniejsze narzędzia dla rekrutera? 24 kwietnia na rynku pojawił się poradnik dla rekruterów, który koniecznie musi trafić w Twoje ręce!
Książka „Rekrutuj Zawodowo” to całkowicie unikalny przewodnik po świecie rekrutacji. Jej autorką jest Joanna Urbańska – rekruterka i liderka z wieloletnim doświadczeniem nagrodzona tytułem Liderki w Rekrutacji i Coachingu Biznesowym podczas Gali Polish Business Woman Awards. Dowiedz się więcej o skutecznych narzędziach rekruterskich, o których wspomina w swojej publikacji
Kto może nauczyć się rekrutować zawodowo?
Do kogo jest skierowany ten poradnik? Podtytuł brzmi „Jak skutecznie przeprowadzić rozmowę rekrutacyjną z kandydatem”. Można by pomyśleć, że doświadczony rekruter już to powinien wiedzieć i założyć, że jest to książka dla osób, które stawiają pierwsze kroki w tym zawodzie. Tak jednak nie jest. Świat rekrutacji zmienia się z czasem. Powstają nowe narzędzia, a oczekiwania kandydatów i pracodawców ulegają zmianom. Zaadaptowanie się do nich nie zawsze jest łatwe dla rekruterów.
„Bardzo często nawet doświadczeni rekruterzy nie mieli wcześniej nigdy szkoleń związanych z rekrutacją. Zostali rzuceni na głęboką wodę i od tego czasu polegali na swojej intuicji. Po premierze okazało się, że w istocie, nawet specjaliści, którzy mają po 8 lat doświadczenia, znajdują w poradniku coś dla siebie”
Joanna Urbańska, rekruterka, menadżerka HR, trenerka i autorka książki „Rekrutuj Zawodowo”
Autorka wymienia trzy grupy odbiorców, dla których jej publikacja może okazać się przydatna:
- tym, którzy dopiero zastanawiają się nad spróbowaniem swoich sił w świecie rekrutacji,
- rekruterom na początku swojej kariery,
- doświadczonym ekspertom, którzy chcą uporządkować wiedzę i ją rozwijać.
Przeczytaj także: System rekrutacyjny, który myśli i czuje jak rekruter
CV do kosza! Czas na nowoczesne narzędzia dla rekrutera
Trudno nie zgodzić się z Joanną Urbańską, kiedy stwierdza, że nie wszystko da się wyczytać z CV. Nie każdy potrafi je przygotować na tyle dobrze, żeby wykazać swoje kompetencje. Jak więc poznać lepiej kandydatów? Prosząc o napisanie niestandardowego listu motywacyjnego – jednak nie na samym początku, lecz po wstępnym odrzuceniu aplikacji. Potrzebna jest tylko konkretna odpowiedź na jedno pytanie: „Dlaczego powinniśmy Cię zatrudnić?”. Niejednokrotnie sama dawała kandydatom „drugą szansę” na zaprezentowanie się w konkretnej wiadomości. „Podobnym rozwiązaniem jest skorzystanie z formularza aplikacyjnego, zamiast klasycznego CV” – dodała autorka poradnika – „Może zawierać zaledwie kilka pytań, a dostarcza znacznie więcej informacji na temat kandydata niż tradycyjny życiorys. Można łatwo zobaczyć, jak osoba pisze, jak bardzo się angażuje i jakie są jej motywacje”.
Media społecznościowe zamiast stron z ofertami?
Do popularnych narzędzi dla rekruterów należą obecnie media społecznościowe. Wśród rekruterów ten kanał komunikacji ma zarówno przeciwników, jak i obrońców. Według Joanny Urbańskiej korzystanie z nich daje specjalistom większą szansę niż tradycyjne strony z ogłoszeniami o pracę.
„Job boardy to narzędzie dla kandydatów, którzy aktywnie poszukują pracy. W mediach społecznościowych możemy spotkać się także z pasywnymi kandydatami. W tym kanale możemy lepiej zaprezentować stanowisko i zaciekawić ofertą potencjalnych kandydatów. O jakich rolach mowa? Na przykład sprzedażowych. Wiele osób boi się sprzedaży. Portale społecznościowe pozwalają rekruterom pokazać, że konkretna praca jest ciekawa”
Joanna Urbańska, rekruterka, menadżerka HR, trenerka i autorka książki „Rekrutuj Zawodowo”
Ekspertka zwraca uwagę na pozostawanie w świadomości kandydatów, nawet jeżeli nie szukają oni aktywnie nowej pracy. Może się okazać, że oferta „mignie” na Facebooku i osoba zaaplikuje pod wpływem chwili.
W przypadku rekrutowania na stanowiska wymagające szczególnych kompetencji i doświadczenia jednym z najważniejszych narzędzi dla rekrutera wciąż pozostaje LinkedIn. Według Joanny Urbańskiej w przypadku takich rekrutacji jeszcze ważniejsze jest budowanie relacji, a nie tylko opieranie się na publikowaniu ofert na portalach z ogłoszeniami.
Pracodawcy chcą zapłacić pracownikom na polecenie firmy kandydatom?
Zaproponowanie pracownikowi premii za kandydatów, którzy zaaplikują po poleceniu przez niego firmy, zdaje się świetnym pomysłem. Staje się on w pewnym sensie ambasadorem tej organizacji, przekazując w swojej sieci komunikat: „W firmie X warto pracować”. Taki system poleceń może odciążyć rekruterów i zmniejszyć koszty naboru (a także ich rotację). Okazuje się, że jest to całkiem często wykorzystywane narzędzie dla rekrutera.
„Pracownik polecony lub taki, któremu poleciło się daną firmę, częściej zostaje w nowej firmie na dłużej. Zanim jeszcze zdecyduje się na udział w procesie rekrutacyjnym, wie już, jak funkcjonuje organizacja, ponieważ dowiedział się tego od osoby w niej pracującej. To są informacje z tzw. pierwszej ręki, a nie z ogłoszenia, któremu nie zawsze można ufać w stu procentach. Pracodawcy nierzadko sami budują nieprawdziwy obraz swojej firmy, skupiając się na promowaniu jej zalet. Jeżeli kandydat zna przedsiębiorstwo i wie, jak się w niej pracuje, nie ulegnie mylnym przekonaniom”
Joanna Urbańska, rekruterka, menadżerka HR, trenerka i autorka książki „Rekrutuj Zawodowo”
Autorka poradnika „Rekrutuj Zawodowo” wskazuje na to, że wielu przedsiębiorców nie ma świadomości kosztów procesów rekrutacyjnych (mimo że przecież ponoszą je cały czas). Zdaje im się, że droższe będzie wypłacenie premii polecającemu pracownikowi, tymczasem może to pomóc firmie w ograniczeniu znacznych wydatków. Bywa też, że w organizacji nie ma po prostu działu HR (rekrutacjami zajmują się kadry), który potrafiłby zaprojektować takie procesy.
Niesamowity kandydat z niesamowitego procesu – Assessment Center
Trudnymi w organizacji, ale bardzo wartościowymi narzędziami dla rekrutera są tzw. Assessment Centers. Przeprowadza się je zdecydowanie częściej przy rekrutacji na wysokie stanowiska. Polega to na zaproszeniu kandydatów na całodniowe, indywidualne lub grupowe warsztaty albo zadania. Gdzie leży problem? Taka rekrutacja jest kosztowna, wyczerpująca (zarówno dla kandydata, jak i rekrutera) i wymaga zaangażowania dużo osób w organizację.
Można zdecydować się na zrealizowanie uproszczonej wersji Assessment Center. Zaoszczędzić czas, zapraszając grupę kandydatów tego samego dnia. Wydatki na takie działania są wysokie, ale trzeba mieć świadomość, że koszty zatrudnienia niewłaściwej osoby mogą być znacznie bardziej dotkliwe dla firmy.
Przeczytaj także: Rekrutacje trwają zbyt długo, tracą na tym firmy i kandydaci
„Rekrutuj Zawodowo” – Joanna Urbańska
Z Magazynem Rekruter rozmawiała Joanna Urbańska – doświadczona rekruterka, menadżerka HR, trenerka i autorka. Poradnik „Rekrutuj Zawodowo” nie jest pierwszym projektem, który ma na celu przekazywanie wiedzy rekruterom. Tworzy też szkolenia skierowane do firm jednoosobowych, które planują zwiększenie zespołu i pierwsze rekrutacje, do rekruterów, a także do sporych firm, które chcą rozwijać kompetencje swoich pracowników.
Autorka: Laura Kszczanowicz