Kobiety w biznesie — innowatorki, które zrewolucjonizowały swoje branże
Współcześnie trudno wyobrazić sobie jakikolwiek biznes funkcjonujący bez udziału kobiet, które coraz chętniej zajmują pozycję u samego steru. Choć dziś taki stan rzeczy jest dla nas oczywistością, to w przeszłości liderki, innowatorki, czy po prostu kobiety w biznesie musiały przebić nie tylko wiele szklanych, ale wręcz betonowych sufitów. Z okazji Dnia Kobiet przedstawiamy pięć inspirujących historii Pań, które w swoich branżach były pionierkami.
Henrietta Howland Green (1834-1916) — wiedźma z Wall Street
Zestawienie tych niezwykłych kobiet w biznesie rozpoczniemy od niespecjalnie sympatycznej postaci. Henrietta Howland Green zapisała się w historii przede wszystkim za sprawą swojego niebywałego skąpstwa. Została nawet uwzględniona w Księdze Rekordów Guinnessa jako „największa sknera świata”. I choć jej historia nie jest opowieścią o drodze od pucybuta do milionera, to trudno pominąć, że finansistka była ponoć w swoim czasie najbogatszą kobietą w USA, a nawet na świecie.
Wiedzę na temat biznesu i finansów wyniosła z domu. Gdy sama odziedziczyła majątek, poświęciła się bez reszty powiększeniu go, a z mężem podpisała stosowną intercyzę. Z czasem stała się postrachem na Wall Street. Posiadała znaczne udziały w kolei i innych rządowych akcjach oraz obligacjach, utrzymywała też płynny fundusz na cele pożyczkowe. W konsekwencji paniki w 1907 roku wielu inwestorów stało się jej dłużnikami. Inwestowała również w kredyty hipoteczne oraz nieruchomości. Choć mogłaby zostać zapamiętana jako pionierka tego zawodu wśród kobiet, zdecydowanie częściej wspomina się jej dziwactwa.
Historia zapamiętała przede wszystkim niebywałą oszczędność Henrietty. Choć jej fortuna rosła, ona sama mieszkała w niedrogich lokalizacjach. Unikała również pokazywania swojego bogactwa — nosia wysłużone suknie, a plotka głosi, że prała tylko ich spód, który brudził się najbardziej. Żywić miała się nad wyraz skromnie — tanimi pasztecikami (15 centów sztuka) i owsianką. Jej osobliwy styl życia szybko stał się tematem plotek, a z czasem urósł wręcz do miana legendy. Jedna z takich historii stała się poważną skazą na jej wizerunku. Twierdzi się, że odmówiła zatrudnienia lekarza do wyleczenia zranionej nogi jej syna, co w konsekwencji doprowadziło do amputacji kończyny.
Helena Rubinstein (1872-1965) — pierwsza dama piękna
Helena Rubinstein urodziła się jako Chaja Rubinstein końcem 1872 roku i wychowała na krakowskim Kazimierzu. Ponoć już od najmłodszych lat wykazywała zdolności organizacyjne i cechy przywódcze — jako najstarsza z rodzeństwa dość szybko przejęła obowiązki związane z opieką nad młodszymi siostrami, a także pomocą w obsłudze sklepików jej ojca. Odebrała podstawowe wykształcenie, ale wyróżniał ją zmysł obserwacji, a także wrodzona łatwość w nawiązywaniu kontaktów.
Pierwsze urodowe nauki Chaja odebrała od matki, która wierzyła, że nienaganna prezentacja zapewni jej ośmiu córkom odpowiednie zamążpójście, a w konsekwencji — lepsze życie. W latach 90. XIX wieku wyjechała do rodziny w Wiedniu, a następnie wyemigrowała do Australii. Ponoć w walizce posiadała wyjątkowy krem, podarunek od jej matki. W tym czasie przybrała imię Helena i położyła zalążki pod imperium, zakładając pierwszy malutki salon w Melbourne. Promowała go właśnie przy użyciu tajemnej receptury swojej matki. Te początkowe sukcesy skłoniły ją do podboju starego kontynentu, gdzie założyła kolejne salony w Londynie i Paryżu. W 1915 roku wkroczyła z ekspansją do Nowego Jorku. To na rynku amerykańskim odniosła zresztą największy sukces.
Na czym polegał jej fenomen? Wielu dopatruje się jego źródła w fakcie, że niemal naturalnie zrozumiała potrzebę marketingu, autopromocji, a także autokreacji. Na temat jej marki ukazywały się obszerne artykuły, które zapewniały jej rozgłos. Była też obrotną i pracowitą biznesowoman. „Nie ma kobiet brzydkich, są tylko leniwe!” – zwykła mawiać. To swoiste hasło reklamowe jest nam zresztą znane do dziś.
Choć w jej wystawnych salonach bywali najważniejsi przedstawiciele świata mody i sztuki tamtych czasów i sama prowadziła niezwykle wystawny styl życia, pozostała wierna swoim gustom kulinarnym. Ponoć na przyjęciach podawała kiełbasę krakowską i wódkę.
Helena Rubinstein w momencie śmierci w 1965 roku cieszyła się tytułem najbogatszej kobiety swoich czasów. Dodatkowo była jedną z pierwszych, które finansowy sukces zawdzięczały wyłącznie własnej pracy. Jej kosmetyczne imperium obecne było niemal na całym świecie, a firmę wyceniano na około 100 mln dolarów.
Czytaj również: Dlaczego kobiety nie wracają do pracy po macierzyńskim? 500+ ma znaczenie?
Coco Chanel (1883 – 1971) — modowa rewolucjonistka
Coco Chanel, a w zasadzie Gabrielle Bonheur Chanel, urodziła się w małym miasteczku Samur we Francji. W 1895 roku jej matka zmarła, a ojciec wkrótce później porzucił rodzinę. Dziewczynka wraz z siostrami trafiła na sześć lat do sierocińca w Aubazine, który prowadzony był przez siostry Najświętszego Serca Marii. Tam nauczono ją szyć. To siostry jako pierwsze dostrzegły precyzję jej haftu. Później została przygarnięta przez ciotkę, która pomagała jej w doskonaleniu tej umiejętności.
W 1913 roku Coco Chanel założyła w Paryżu swój pierwszy sklep z damskimi ubraniami i kapeluszami. Wybuch wojny spowodował problemy z dostępnością materiałów, co skłoniło ją do zaprezentowania w 1916 roku kolekcji kostiumów z dżerseju, który wcześniej był wykorzystywany wyłącznie w bieliźnie. Tkania ta była miękka i wygodna, a moda zupełnie inna od powszechnie noszonych wtedy przez kobiety sztywnych gorsetów, czy ciężkich kapeluszy. Koncepcja mody, którą stworzyła, wynikała więc wprost z głębokiego zrozumienia potrzeb kobiet. „Luksus musi być wygodny, w przeciwnym razie to żaden luksus” – brzmiało jej motto.
Gdy jej pozycja na rynku umacniała się i udało jej się zrewolucjonizować suknie i kapelusze, postanowiła wykonać kolejny krok. Popularne wówczas zapachy perfum nie korespondowały z promowanym przez nią minimalistycznym stylem silnej kobiety. Projektantka zwróciła się do słynnego perfumiarza Ernesta Beux, który stworzył dla niej kilka kompozycji. Tak powstał zapach Chanel N°5, który do dziś stanowi synonim ponadczasowego stylu. Podobnie zresztą jak zaprojektowana przez nią chwilę później mała czarna, czy garsonka.
Kobiety w biznesie: Coco Chanel wyprzedziła epokę
Praca była całym życiem Coco Chanel. Po jej śmierci stworzony przez nią dom mody zaczął podupadać — zarzucano mu m.in. (o ironio!) brak nowoczesności. Odrodził się, dopiero gdy schedę przejął Karl Lagerfeld. Dziś nikt nie odważy się kwestionować znaczenia, jakie Coco Chanel miała dla współczesnej mody.
„Coco Chanel urodziła się, rozumiejąc kobiety z czasów, które miały dopiero nadejść” – trafnie podsumował Lagerfeld.
Czytaj również: Jak dyskryminuje się kobiety w branży reklamy i marketingu?
Olive Ann Beech (1903-1993) — królowa branży lotniczej
Olive Ann swoje pierwsze konto w banku założyła jeszcze jako dziecko. Gdy miała 11 lat, pomagała już przy rachunkach rodzinnych. Po ukończeniu szkoły biznesu została sekretarką w nowej firmie lotniczej w Wichita, gdzie poznała swojego przyszłego męża — utalentowanego pilota i inżyniera Waltera Beecha.
W 1932 roku małżeństwo postanowiło założyć swoją własną firmę — Beech Aircraft Company. Początkowo Olive Ann zajmowała się finansami, a jej mąż był prezesem przedsiębiorstwa, ale strategiczne decyzje podejmowali wspólnie. W myśl zasady „jeśli czegoś chcesz, możesz to zrobić”, postawili sobie za cel budowanie najlepszych samolotów na świecie.
Gdy w 1940 roku mąż Olive zachorował, to ona przejęła stery w przedsiębiorstwie, stając się pierwszą kobietą na stanowisku kierowniczym w przemyśle lotniczym. W czasie II wojny światowej kierowana przez nią firma stała się jednym z najważniejszych dostawców dla amerykańskiej armii.
Gdy wojna się zakończyła, zaczęła dywersyfikować produkcję poza lotnictwo, aby utrzymać przy sobie wyszkolony personel — produkowali m.in. automaty do sprzedaży, kombajn do kukurydzy, czy futurystyczny dom Dymaxion w kształcie spodka.
Mąż Olive — Walter zmarł w 1950 roku. W podobnym czasie rozpoczęła się wojna koreańska, a Olive Ann ponownie zorientowała firmę na produkcję militarną. Później negocjowała także kontrakt z NASA, a ich system został użyty w trakcie udanej misji Gemini-4.
Choć pilnie strzegła swojej prywatności, chętnie dzieliła się swoim entuzjazmem związanym z branżą lotniczą. „Miałam wielkie szczęście, że przez całe życie, nie musiałam robić niczego, czego nie lubiłam” – podkreślała.
Czytaj również: Kobiety w IT. Branża potrzebuje różnorodności
Oprah Winfrey — najważniejsza twarz telewizji
Kobiety w biznesie w przeszłości musiały przecierać wiele szlaków. Trudno jednak powiedzieć, że szklane sufity dziś już nas zupełnie nie dotyczą. Niejeden musiała rozbić dziennikarka i osobowość telewizyjna — Oprah Winfrey. Dziś sama robi wiele, aby wspomagać dziewczynki i kobiety w sięganiu po zawodowe aspiracje. Jej historia stanowi emblematyczny przykład amerykańskiego snu. Dzięki swojemu talentowi i determinacji stała się pierwszą czarnoskórą miliarderką.
Oprah Winfrey urodziła się w miasteczku Kosciusko w stanie Missisipi. Była dzieckiem pary nastolatków, dlatego wychowaniem dziewczynki zajęła się babcia. Oprah była wychowana surową, twardą ręką. W dzieciństwie wiele razy padła ofiarą molestowania seksualnego.
Jej spektakularna kariera rozpoczęła się, gdy wygrała pierwsze miejsce w konkursie Czarnej Miss Piękności Tennessee. Elementem wyróżnienia było wystąpienie w lokalnej stacji radiowej, gdzie jako miss miała powiedzieć kilka słów o sobie. Kiedy Oprah zabrała głos, niemal z miejsca otrzymała propozycję pracy. Jeszcze na studiach otrzymała też angaż w telewizji.
Jako reporterka czy prezenterka wiadomości nie radziła sobie zbyt dobrze, nie potrafiła powstrzymać emocji. Kiedy mówiła o ofiarach, łamał jej się głos, a w oczach stawały łzy. Wkrótce później okazało się, że głęboka uczuciowość będzie jej największym atutem.
„The Oprah Winfrey Show” nadawany w latach 1986-2011 do dziś uznawany jest za jeden z najważniejszych programów w historii amerykańskiej telewizji. Oprah stała się marką samą w sobie i do dziś należy do najbardziej wpływowych i inspirujących kobiet w Ameryce.
Autor: Sylwia Pyzik