Microsoft tnie etaty i inwestuje w AI
Microsoft poinformował w środę, że zamierza zwolnić prawie 4 proc. swojej globalnej siły roboczej, czyli około 9 000 osób. To już druga fala masowych redukcji etatów w firmie w ciągu ostatnich miesięcy, a zarazem największa od ponad dwóch lat.
Jak informowaliśmy, w maju firma ogłosiła cięcia obejmujące 6 000 pracowników. Tym razem gigant technologiczny przekazał, że planuje zredukować szczeble zarządzania, zmniejszyć liczbę menedżerów oraz uprościć strukturę produktów, procedur i ról w organizacji. O najnowszej turze zwolnień jako pierwszy poinformował “The Seattle Times”.
Jakich działów dotkną zwolnienia w firmie Microsoft?
Jak podaje AP, Microsoft rozpoczął w środę wysyłanie zawiadomień o zwolnieniach, które objęły m.in. dział gier Xbox. Z zawiadomienia przesłanego do władz stanowych wynika, że wśród zwolnionych pracowników 830 jest związanych z siedzibą główną Microsoftu w Redmond w stanie Waszyngton. Firma przekazała, że cięcia obejmą wiele zespołów na całym świecie, w tym dział sprzedaży. Jest to konsekwencja zmian organizacyjnych koniecznych do odniesienia sukcesu na dynamicznym rynku.
W oświadczeniu skierowanym do pracowników działu gier szef Xboxa Phil Spencer napisał, że redukcje mają na celu “zbudowanie trwałego sukcesu i umożliwienie skupienia się na strategicznych obszarach wzrostu”. Xbox ma “podążać śladem Microsoftu w usuwaniu warstw zarządzania, aby zwiększyć zwinność i skuteczność” – podkreślił Spencer.
Końcem czerwca 2024 roku Microsoft zatrudniał na całym świecie około 228 000 osób. Dyrektor finansowa firmy Amy Hood w czasie kwietniowej telekonferencji wynikowej poinformowała, że firma koncentruje się na “budowie wysoko wydajnych zespołów i zwiększaniu zwinności poprzez redukcję warstw zarządzania”.
Ogłoszenie zwolnień pojawiło się drugiego dnia nowego roku fiskalnego. Kierownictwo firmy zwykle właśnie w tym czasie komunikuje zmiany organizacyjne.
Microsoft: czy sztuczna inteligencja ma wpływ na zwolnienia?
Microsoft, podobnie jak inni czołowi gracze technologiczni, w ostatnich latach skoncentrował swój rozwój na sztucznej inteligencji, inwestując m.in. w centra danych oraz układy scalone. Niedawno firma zapowiedziała plany znaczących nakładów – przeznaczy 80 miliardów dolarów na budowę centrów danych służących trenowaniu modeli AI.
CEO firmy Satya Nadella stwierdził w tym roku, że być może 20–30% kodu w niektórych projektach Microsoftu jest już pisane przez oprogramowanie. Zwolnienia wśród szeregowych pracowników zbiegają w czasie z mocną konkurencją o największe talenty AI.
Choć firma wielokrotnie przedstawiała ostatnie zwolnienia jako element działań, których celem jest ograniczenie liczby warstw zarządzania, to już majowe cięcia wśród inżynierów oprogramowania wywołały obawy, że własne narzędzia Microsoftu do tworzenia kodu oparte na sztucznej inteligencji mogą ograniczyć zapotrzebowanie na programistów.
Trwający rok nie należy do najłatwiejszych dla branży technologicznej. Jak wylicza portal Times Now, do tej pory na całym świecie zlikwidowano około 100 000 miejsc pracy w znanych firmach takich jak Meta, Google, Intel i Microsoft. Wiele wspomnianych redukcji może wynikać właśnie ze zmiany priorytetów firm, a także ze zwiększającego się nacisku na wyścig związany ze sztuczną inteligencją.








