Młode talenty – co z ich przyszłością na rynku pracy?
Rząd zadecydował o wydłużeniu czasowego zamknięcia szkół i uniwersytetów. Czy w związku z tym matury i egzaminy zostaną przesunięte? Czy młode talenty trafią później na rynek pracy?
Młode talenty w niepewnej sytuacji
Szczyt zachorowań na koronawirusa prognozowany jest na przełom marca i kwietnia. Z tego względu, przerwa w szkołach będzie dłuższa niż zakładano na początku. Przewidywana przerwa może potrwać nawet do Świąt Wielkanocnych.
Szkoły i uczelnie tam gdzie jest taka możliwość wprowadzają nauczenie online. Kuratoria Oświaty w tej sprawie wydają podobne komunikaty:
„Rekomenduję, aby podczas pracy zdalnej z uczniami, nauczyciele przygotowywali i wykorzystywali materiały pogłębiające, utrwalające zdobytą przez uczniów wiedzę i umiejętności, wpływali na rozwijanie ich zainteresowań (zadania nie powinny angażować uczniów dłużej niż 3 do 5 godzin dziennie)” – Kuratorium oświaty w Kielcach.
Na stronie Uniwersytetu Warszawskiego czytamy następujące zarządzenie:
Zarządzeniem Rektora UW z 10 marca 2020 r. w sprawie zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19 wśród społeczności UW.
Zarządzenie dotyczy m.in odwołania do 14 kwietnia 2020 r. wykładów i zajęć dla studentów, doktorantów, słuchaczy, z wyjątkiem zajęć prowadzonych zdalnie.
Co domowa kwarantanna oznacza dla młodych talentów?
Nie ma jeszcze oficjalnych informacji, że matury, egzaminy ósmoklasisty czy sesje będą musiały być przełożone. Dariusz Piontowski, minister edukacji tak skomentował sprawę w TVP1:
Gdyby ta przerwa się wydłużała to oczywiście egzaminy nie mogłyby się odbyć, musielibyśmy je przenieść. Do tego się przystosowaliśmy: w specustawie są zapisy, które dają ministrowi edukacji możliwość nowej organizacji roku szkolnego, że względu na zdrowie, życie uczniów.
Co stanie się, kiedy kwarantanna potrwa dłużej, a rok szkolny i akademicki zostanie przeorganizowany?
Może być tak, że studenci, którzy w tym roku mieli dostać dyplom ukończenia szkoły wyższej dostaną go później. Podobnie z maturzystami. Oznacza to, że firmy, które czekały na spływ absolwentów będą musiały na nich poczekać.
Chociaż nie wszyscy wydają się być zmartwieni tą sytuacją i starają się do niej podejść z humorem, co obserwujemy na Facebooku samorządów studenckich.
Chociaż pojawia się też bardziej pragmatyczne podejście do sprawy
Co z pracą dorywczą i stażami? W przypadku rozwoju pandemii tutaj także może pojawić się problem.
Typowa praca dorywcza dla młodych w gastronomii czy usługach nie będzie już tak dostępna. Staże także mogą stać się problematyczne, chyba że pracodawcy wprowadzą praktyki online.
Co więcej, młode osoby mieszkające z rodzicami w obecnej sytuacji, nie będą tak chętne do opuszczania gniazda rodzinnego.
Gdyby wszystkie powyższe przypuszczenia się sprawdziły możemy spodziewać się dużego niedoboru młodych talentów na rynku pracy. Miejmy nadzieję, że jednak te scenariusze się nie sprawdzą i wszystko wróci do normy.
Będziemy informować Was na bieżąco o rozwoju sytuacji.
Szukasz pracy? Odwiedź serwis HR-LINE!