|

Koniec pandemicznych ograniczeń. Nowa rola biur po 2,5 roku od wybuchu pandemii

Zdjęcie przedstawia młode osoby pracujące przy biurkach. Po lewej stronie znajduje się logo 7N oraz tytuł działu Notatki Prasowe. Zdjęcie jest ilustracją do artykułu: Koniec pandemicznych ograniczeń. Nowa rola biur po 2,5 roku od wybuchu pandemii.

Koniec pandemicznych ograniczeń bywa dużym wyzwaniem dla pracodawców, którzy muszą pogodzić potrzeby biznesowe z preferencjami pracowników. Kadra zarządzająca oczekuje, że specjaliści wrócą do biur, a im z kolei zależy na możliwości pracy całkowicie zdalnie lub hybrydowo. Jak zatem wykorzystać przestrzeń biurową? Zaczyna ona pełnić inną funkcję niż jedynie miejsca pracy.

W obszarze nowych technologii praca zdalna (lub hybrydowa) obecna była na długo przed pandemią, co potwierdza badanie międzynarodowej firmy 7N, zajmującej się konsultingiem IT. Co prawda, odsetek tak pracujących był wówczas wyraźnie niższy niż obecnie (29 proc. konsultantów IT pracowało zdalnie, a 27 proc. hybrydowo), ale i tak wyraźnie wyższy na tle całego ówczesnego rynku pracy.

Jak wynika z przeprowadzonych przez firmę No Fluff Jobs badań, obecnie średnio 61 proc. osób związanych zawodowo z branżą IT, pracuje w trybie full remote. Dane te dotyczą Polski, Czech, Słowacji i Węgier i choć są różne dla każdego kraju, to wszędzie praca całkowicie zdalna wskazywana jest na pierwszym miejscu. Najwyżej w rankingu znajduje się Polska – prawie 75 proc. specjalistów IT pracuje z domu. 40 proc. ekspertów jako największą zaletę tej formy pracy przedstawia brak konieczności dojazdów, a dla 18 proc. jest nią możliwość wykonywania obowiązków z dowolnego miejsca na świecie. Pracownicy tak lubią pracę zdalną, że 56 proc. z nich zapowiada poszukiwanie nowego pracodawcy, jeśli obecny będzie naciskał na całkowity powrót do biura.

Jak się okazuje, przejście na tryb wyłącznie zdalny (lub poszerzenie dostępności pracy hybrydowej) potrafi, według deklaracji, zaowocować wzrostem produktywności: aż 57 proc. zatrudnionych w IT deklaruje, że wydajniej pracuje z domu, 29 proc. nie zauważa żadnej różnicy, a tylko 7 proc. ocenia swoją produktywność jako słabszą niż w biurze.

Co najbardziej przeszkadza pracownikom zdalnym?

W IT narzędzia do komunikacji online (Teams, Slack, Jira itp.) znane i stosowane były od dawna. Jeśli zatem spojrzymy na główny powód niezadowolenia z pracy zdalnej, którym jest brak komunikacji – tak uważa co piąty badany – to można wyciągnąć wniosek, że chodzi o brak dobrych praktyk współpracy, a nie ograniczenia technologiczne. Jeśli dołożymy do tego wiedzę, że na samotność narzeka prawie 19 proc. pracujących z domu, mamy pewność, że główną przeszkodą jest czynnik ludzki, a nie technologie.

Początek pandemii pokazał, że praca zdalna dobrze sprawdza się w zespołach, w których pracownicy znają się i lubią ze sobą się komunikować. I to nie tylko w sprawach zawodowych, ale i prywatnych. Takie zespoły były już dobrze zintegrowane – zauważa Jakub Strzemżalski, Vice President, IRD w 7N. – Prawdziwym sprawdzianem dla pracodawcy jest budowanie nowego zespołu zdalnego lub onboarding pracownika w dziale, który zna się z czasów typowo biurowych. Zbudowanie relacji w wyłącznie wirtualnym środowisku, jest dużym wyzwaniem – dodaje ekspert.

Perspektywa pracownika a pracodawcy

Specjalistki i specjaliści IT cenią sobie elastyczność, którą daje praca zdalna. Część pracodawców nie liczy czasu pracy ani nie wymaga obecności przed komputerem w sztywno określonych godzinach, a preferuje rozliczenie zadaniowe. To daje pracownikom poczucie wolności i możliwości decydowania o swoim planie dnia. Z drugiej strony, kadra zarządzająca często oczekuje powrotu do biur, ponieważ uważa, że rozproszony zespół nie jest w stanie zbudować swojej przynależności i poczucia przywiązania do firmy.

Ponadto, nie lada wyzwaniem może być określenie zasad współpracy w zespołach międzynarodowych, gdzie występują istotne zróżnicowania kulturowe. Z badań 7N wynika, że pracę zdalną i hybrydową cenią sobie przede wszystkim Polacy. Aż 30 proc. polskich specjalistów IT wskazywało, że chciałoby pracować całkowicie zdalnie, a kolejne 35 proc. że hybrydowo, ale znacznie częściej z domu. Dla porównania, Duńczycy mają zupełnie inne preferencje – zaledwie 3,5 proc. jest za 100 proc. pracą zdalną i 8 proc. za pracą hybrydową ze sporadycznymi wizytami w biurze. Nie można zatem całkowicie odejść od pracy w modelu tradycyjnym, ponieważ byłoby to spełnienie życzeń tylko części pracowników.

Po 2,5 roku od wybuchu pandemii nadszedł czas refleksji. Firmy zaczynają analizować pracę swoich zespołów po to, by wybrać optymalny dla nich model pracy. Powrót na siłę do starych nawyków to ślepa uliczka. Analizę warto wesprzeć dostępnymi narzędziami, które zbierają informacje o rytmie spotkań czy częstotliwości telekonferencji. Preferowana metodyka zarządzania projektami, rodzaj i częstotliwość spotkań, warsztatów kreatywnych i retrospekcji, wreszcie codzienny sposób wykorzystywania narzędzi do zarządzania zadaniami – to wszystko tworzy cenne dane ułatwiające wypracowanie optymalnego systemu pracy dla każdego zespołu. Nie istnieją rozwiązania idealne, które sprawdzą się w każdym dziale. Dzisiaj każda firma szuka modelu właściwego dla swojego charakteru pracy. Nawet Zoom posiada biuro, ale jego rola jest kompletnie inna niż wcześniej – wyjaśnia Jakub Strzemżalski z firmy 7N.

Biuro jako miejsce budowania relacji

Najlepszą formą kompromisu pomiędzy pracownikami, którzy chcą przychodzić do biura a tymi preferującymi home office, jest przeorganizowanie jego funkcji. Obecnie biura nie służą już wyłącznie jako miejsce pracy skupionej, lecz stają się swojego rodzaju centrami zacieśniania więzi między pracownikami. Jeszcze przed pandemią z określeniem „integracja firmowa” kojarzyło się wspólne wyjście na kolację w restauracji. Dziś coraz powszechniejsze są wspólne śniadania czy adaptowanie przynależnych pomieszczeń do miejsc wspólnej pracy warsztatowej czy rozrywki.

Wbrew niektórym głosom, które wraz z zaczątkiem pandemii wróżyły śmierć przestrzeni biurowej, wygląda na to, że biura nie tylko nie tracą, lecz nabierają nowego znaczenia. Nie są już miejscem, gdzie pracownicy spędzają wyłącznie czas przy biurku, lecz stają się przestrzenią do pracy zespołowej, kreatywnej, zacieśniania więzi i… odpoczynku.

O 7N

Wywodząca się z Danii, międzynarodowa firma 7N zajmuje się kontraktowaniem, konsultingiem IT oraz budową i obsługą centrów kompetencyjnych. 7N to ponad 1500 wysokiej klasy specjalistów IT z zakresu rozwoju oprogramowania, analizy biznesowej, architektury systemowej, automatyzacji procesów, zarządzania projektami oraz zarządzania jakością IT w 9 krajach. W Polsce działa od 2005 r., gdzie współpracuje z ponad 950 osobami.

Przeczytaj też:

FacebookTwitterEmail