Państwowa Inspekcja Pracy stoi u progu poważnej reformy
Państwową Inspekcję Pracy czeka reforma, która ma na celu zwiększenie jej skuteczności w egzekwowaniu prawa pracy. Szefowa Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk już wcześniej przyznała, że Lewica chciałaby, aby organ działał „jak policja albo skarbówka”.
Biznes Info donosi, że we wrześniu zostanie powołany zespół, który zajmie się reformą Państwowej Inspekcji Pracy. Decyzję w tym zakresie podjął marszałek Sejmu Szymon Hołownia w porozumieniu z minister Agnieszką Dziemianowicz-Bąk.
Na łamach serwisu czytamy, że zadaniem zespołu będzie przygotowanie nowych regulacji, które m.in. zwiększą uprawnienia inspektorów. Zdaniem minister pracy inspekcja powinna mieć podobne uprawnienia z Urzędem Skarbowym (w kwestiach podatkowych) oraz policją (w sprawach związanych z przestępstwami). W jej ocenie aktualne kary za naruszenia prawa pracy są niewystarczające.
Szefowa resortu poinformowała ponadto, że projekt ustawy dotyczący zmian w PIP ma być gotowy w przeciągu kilku miesięcy.
Państwowa Inspekcja pracy na rzecz zmian w prawie
Państwowa Inspekcja Pracy także pracuje nad zmianami w prawie w tym zakresie. Główny inspektor pracy Marcin Stanecki początkiem sierpnia podkreślał na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że celem jest zwiększenie skuteczności PIP.
W programie „Sygnały dnia” Stanecki zwrócił uwagę, że PIP nie posiada uprawnień ustawodawczych. Opracowywany projekt nie jest więc w świetle prawa projektem ustawy. Jednak inspekcja będzie w tej kwestii składała wnioski do właściwych organów. Zapewnił przy tym, że PIP ma zdeklarowane poparcie marszałka Sejmu Szymona Hołowni, oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
„To jest nasz wewnętrzny projekt, który napisaliśmy sami dlatego, że my sami – inspektorzy i pracownicy PIP – wiemy najlepiej, jakie są bolączki, co najbardziej dolega obecnym przepisom” – tłumaczył Marcin Stanecki.
Nakaz zmiany B2B na UOP?
Największe emocje do tej pory wzbudza pomysł wydawania nakazów pracy.
Według doniesień medialnych koncepcja zakłada, że jeśli inspektor pracy odkryje, że w firmie, którą kontroluje, jest ktoś, kto funkcjonuje w warunkach stosunku pracy, a nie jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, tylko np. w ramach umowy cywilnoprawnej lub samozatrudnienia – inspektor będzie miał możliwość nakazania zmiany takiej formy współpracy na zgodną ze stanem faktycznym. Teraz inspektorzy mogą jedynie o to wnioskować.
Główny Inspektor Pracy w wywiadzie na antenie Polskiego Radia zauważył, że jest to po prostu element „daleko idących zmian”. Przyznał także kwestia ta po prostu „najlepiej się sprzedaje”.
Podkreślił również, że koncepcja ta nie ma na celu likwidacji umów cywilnoprawnych. Zapewnił, że nie spowoduje zmian z dnia na dzień. Konieczne w tym zakresie są głębokie zmiany wielu ustaw i szeroka współpraca z szeregiem ministerstw.
Tak z kolei o tej dyskutowanej kwestii wypowiedział się na łamach Money.pl:
„Jak czytam w mediach o nowej broni inspekcji pracy, to się zastanawiam, czy dadzą nam kałasznikowy, czy patrioty. Na pewno inspekcja jest na finiszu prac nad projektem ustawy o PIP, w której ta kwestia jest poruszana” – tłumaczył.
Czym zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy?
Państwowa Inspekcja Pracy została pierwotnie powołana przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego 3 stycznia 1919 roku.
Dziś w skład Państwowej Inspekcji Pracy wchodzą Główny Inspektorat Pracy, 16 inspektoratów okręgowych oraz Ośrodek Szkolenia PIP, zlokalizowany we Wrocławiu.
Państwowa Inspekcja Pracy jest odpowiedzialna za kontrolowanie miejsc pracy oraz monitorowanie przestrzegania przepisów prawa pracy, zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
W ramach swoich obowiązków sprawdza, czy pracodawcy wypełniają swoje obowiązki. Dotyczy to wypłaty wynagrodzeń, przestrzegania czasu pracy, udzielania urlopów, ochrony praw kobiet, osób niepełnosprawnych oraz młodocianych, a także przestrzegania przepisów BHP. Inspektorzy badają również przyczyny wypadków przy pracy (ciężkich, śmiertelnych, zbiorowych), o których pracodawca musi poinformować PIP.
Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, pełni tę funkcję od 14 czerwca 2024 roku.
Przeczytaj także:
- Biznes jest przeciwny projektowi ustawy, który obniży wynagrodzenia ponad 2,3 mln osób
- B2B w Polsce: wyzwania i perspektywy na przyszłość
- Niewykorzystany urlop wypoczynkowy, a zmiana pracodawcy
- Ustawa o ochronie sygnalistów – jak firmy powinny przygotować się do nowych przepisów?
- Aksam: zarządzanie kryzysowe, które poruszyło Polaków