|

Przejście na home office – case study Verita HR Group

Praca w trybie home office stała się normą dla większości pracowników biurowych. Postanowiliśmy sprawdzić jak wprowadzono taką zmianę i jakie są jej efekty w firmie Verita HR Group. Wywiad z Magdaleną Pietruczuk, Senior Digital Talent Executive.

Jakie zmiany wprowadziła Państwa firma w związku z pandemią koronawirusa?

Pierwszą i najważniejszą zmianą była zmiana trybu pracy na home office. Już prawie od miesiąca pracujemy z domu. Niektórzy z nas już wcześniej mieli możliwość pracy zdalnej, jednak część naszego zespołu nigdy nie pracowała w ten sposób.

Musieliśmy przygotować więcej sprzętu, zmienić lub wprowadzić nowe procedury oraz komunikaty dla pracowników i klientów.

Rekrutacja to jedynie część naszej działalności. Zajmujemy się także obsługą kadrowo-płacową tysięcy ludzi. Wiąże się to z pracą z dokumentami, dlatego część osób pełni dyżury na miejscu w biurze, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.

Trzeba pamiętać, że praca zdalna to wyzwanie nie tylko pod kątem pracy samej w sobie. Odległość nie służy relacjom. Nasz zespół jest ze sobą mocno związany, a przed nami perspektywa home office jeszcze przed długi czas.

W takim razie jak radzicie sobie Państwo z komunikacją wewnętrzną?

Każdy dokłada od siebie jakąś cegiełkę budując naszą wewnętrzną komunikację. Zdzwaniamy się na MS Teams na wirtualną kawę, polecamy sobie książki, filmy, przepisy kuchenne, gry planszowe. Dzielimy się wiedzą poprzez prezentacje, ciekawe artykuły czy webinary.

Niektórzy umawiają się po pracy na wspólne wirtualne wino czy oglądanie tego samego filmu na odległość.

Z doświadczenia innych osób wiem, że home office jest „fajny” przez chwilę. Potem zaczyna brakować prozaicznie prostych rzeczy, takich jak żart rzucony przy biurku, poranna kawa z firmowego ekspresu czy obiad w towarzystwie znajomych z pracy.

Dlatego liczymy się z tym, że najtrudniejsze dopiero przed nami. Praca zdalna to jedno, ale pozostaje jeszcze całkowita izolacja w postaci kwarantanny.

Im dłużej będziemy zamknięci w domu i odcięci od „normalnego” życia, tym większe frustracje będą w nas narastać – zawodowe także. Cała sytuacja już teraz mocno odbija się na rynku pracy, również na pracy rekruterów.

Czy widzi Pani plusy pracy zdalnej?

Myślę, że dla wielu z nas w tej chwili praca z domu to świetne rozwiązanie. Nie tracimy czasu na dojazd, czujemy się swobodniej, mamy więcej czasu dla rodziny oraz w zależności od okoliczności ciszę i spokój. Przede wszystkim w obecnej sytuacji czujemy się bezpieczniej we własnych czterech kątach.

A co z minusami?

Trudności w rozdzieleniu granic między życiem zawodowym a prywatnym. Podczas pracy z domu ta granica się zaciera.

U wielu osób może się pojawić także problem z organizacją czy motywacją do pracy. Dlatego bardzo ważną rolę odgrywają tutaj managerowie oraz wewnętrzny HR. Istotne jest też wsparcie współpracowników.  Do każdej osoby i jej problemów musimy podchodzić indywidualnie.

Jakie jest Pani osobiste podejście do pracy zdalnej?

Moje doświadczenie z tego typu pracą jest niewielkie. Do tej pory jedynie pojedyncze dni poświęcałam na tzw. home office. Lubię być blisko współpracowników w biurze. Obecność innych mnie napędza.

Sytuacja nie jest dla mnie łatwa, szczególnie z perspektywy bycia mamą. I tutaj ukłony dla wszystkich, którzy aktualnie dzielą pracę zdalną z życiem rodzica. To jest dopiero wyzwanie! Jestem młodą mamą, dlatego w ciągu dnia planowanie czasu musi być na najwyższym poziomie.

Bardzo często zdarza się, że córeczka towarzyszy mi na firmowych callach i macha do mojego szefa. Nigdy nie spotkało się to z negatywnymi komentarzami. Wręcz przeciwnie w zespole panuje zasada szacunku i wyrozumiałości. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Jak wprowadzenie home office wpłynęło na pracę firmy?

Według mnie utrzymujemy wysoki poziom świadczonych przez nas usług. Myślę, że jednak o ocenę powinniśmy zapytać klientów i kandydatów, z którymi współpracujemy.

Na pewno poprosimy ich o ocenę, gdy sytuacja na tyle się uspokoi. Feedback był i jest dla nas bardzo ważnym elementem pracy – wyznaczał nam kierunek, co jest dobre, a nad czym jeszcze powinniśmy popracować.

Jakieś rady dla innych firm w tym trudnym okresie?

Być przede wszystkim blisko swoich ludzi (oczywiście teraz wirtualnie). To oni powinni być strategią firmy, nie tylko w czasie kryzysu.

CZYTAJ TEŻ „Jak firmy przeciwdziałają COVID-19”

Szukasz pracy? Odwiedź serwis HR-LINE!