Rekruter x SME Banking Conversations: Charles Gamba (ITDS Polska)
Przedstawiamy Państwu szósty odcinek SME Banking Conversations z Oleną Gryniuk (SME Banking Club). SME Banking Club kontynuuje serię wywiadów na temat bankowości MŚP, transformacji cyfrowej i ludzi tworzących innowacje w branży.
Nagranie szóstego odcinka odbyło się w Warszawie (Polska), w biurze ITDS Polska. Olena Gryniuk – Dyrektor w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w SME Banking Club, rozmawia z Charlesem Gambą – Założycielem i CEO ITDS Polska – lidera na polskim rynku IT, działającym prężnie w sektorze finansowym i zaliczanym do 1000 najszybciej rozwijających się firm w Europie, według Financial Times.
Olena Gryniuk: Charles, ITDS jest na polskim rynku od 2016 roku. Jakie są sukcesy i wnioski wyciągnięte w tym czasie?
Charles Gamba: Minęło już sześć lat, czas leci! ITDS to dynamicznie rozwijająca się firma, specjalizująca się w branży finansowej, dostarczająca swoim klientom proste i efektywne rozwiązania głównie z zakresu budowania zespołów IT, rozwoju produktów IT i integrowania oprogramowania innych firm. Nasze usługi świadczymy również dla innych sektorów, ale to właśnie branża finansowa jest naszym głównym focusem. Mamy na koncie wiele sukcesów, z których jesteśmy bardzo dumni. Pracuje z nami 400 osób w Polsce i Portugalii. Ciągle zatrudniamy i jesteśmy bardzo ambitni. Zdobyliśmy zaufanie ponad 30 klientów z całej branży. Pracujemy ze spółkami o bardzo dużej kapitalizacji, próbując pomóc im zaprojektować własne systemy IT lub zintegrować dla nich pakiety oprogramowania. Ponadto, stworzyliśmy znakomitą firmę ze świetną atmosferą, wspaniałymi ludźmi i doskonałymi wartościami, które wyznajemy. Mamy bardzo silną kadrę zarządzającą, która prowadzi firmę do przodu, a także niesamowitych ludzi na każdym szczeblu organizacji. I wszyscy mamy jeden cel – chcemy zostać jednym z liderów w Europie w branży IT. Dwukrotnie zostaliśmy uznani przez Financial Times za jedną z najszybciej rozwijających się firm w Europie w 2021 i 2022 roku. Otrzymaliśmy również certyfikat „Great Place To Work”, który poświadcza, że jesteśmy jednym z najlepszych pracodawców zarówno na polskim rynku, jak i w Europie, z którego oczywiście jesteśmy bardzo dumni.
OG: Tak, niewiele firm to osiąga. Świetnie.
CG: Dziękuję. A do tego, od 2019 roku jesteśmy częścią grupy zwanej House of HR, która jest bardzo wpływowa w Europie i zatrudnia ponad 40 000 osób w różnych sektorach. Jest to federacja firm o bardzo silnym duchu przedsiębiorczości. Została niedawno wykupiona przez Bain Capital, który ma bardzo duże ambicje wobec grupy.
Specjalizujemy się w branży finansowej, a zwłaszcza w branży bankowej. Działamy w różnych sektorach, takich jak handel detaliczny, bankowość MŚP, korporacyjna bankowość inwestycyjna, zarządzanie aktywami i zarządzanie majątkiem. Pracujemy dla firm faktoringowych i leasingowych. Dysponujemy pulą doświadczonych inżynierów IT, którzy bardzo dobrze znają branżę bankową. I to jest jedna z naszych mocnych stron na polskim rynku, ale także na innych rynkach – portugalskim czy nawet holenderskim.
OG: Wspominałeś, że wasi inżynierowie IT mają doświadczenie w branży finansowej. W jakim stopniu jest to istotne Twoim zdaniem?
CG: To zależy od projektów i ambicji. Dla klientów bankowych zawsze dużym plusem jest zatrudnianie inżynierów IT, którzy znają się na biznesie, znają procesy. Ponieważ dzisiaj pracujemy w Agile Scrum, rozwój produktu przebiega inaczej, a biznes jest znacznie bliższy IT i na odwrót. Zdecydowanie, gdy zatrudniani są inżynierowie oprogramowania, analitycy lub kierownicy projektów, znajomość biznesu przez nich jest bardzo pomocna. Co więcej, jeśli znają punkt odniesienia w branży i najlepsze praktyki, mogą naprawdę pomóc zaprojektować najlepsze rozwiązanie i rzucić wyzwanie biznesowi. Inżynierowie oprogramowania niekoniecznie muszą znać branżę bankową, mogą się jej uczyć na bieżąco. Dla analityków to większe wyzwanie – naprawdę powinni ją znać dogłębnie.
OG: Charles, porozmawiajmy o Tobie. Jaka jest Twoja droga do ITDS?
CG: Moja droga do ITDS Polska, jak tu trafiłem? Miałem wzloty i upadki, jak każdy przedsiębiorca. Poznałem Polskę dawno temu. To był rok 2012, kiedy miałem okazję studiować na Politechnice Warszawskiej. Było to niesamowite doświadczenie. Wciąż mam bardzo dobre wspomnienia z tamtych czasów. I naprawdę zakochałem się w tym kraju, w kulturze, w ludziach.
OG: Całkiem dobrze Cię rozumiem!
CG: Tak. Oprócz tego, że Polska to wspaniały kraj, to też świetny rynek. Zdecydowanie już wtedy zacząłem rozumieć lub dostrzegać potencjał Polski jako centrum IT w Europie, co faktycznie znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Polska ma bardzo dobry system edukacji. Ludzie są naprawdę utalentowani, bardzo dobrze mówią po angielsku. Wiedzą, jak pracować w międzynarodowym środowisku. Postanowiłem więc przyjrzeć się rynkowi i założyć firmę wraz z Katarzyną Stachowiak i innymi współzałożycielami. Zaczęliśmy w zasadzie od zera, a dzisiaj jest nas ponad 400 osób. Jesteśmy z tego bardzo dumni.
OG: Outsourcing IT. Czy uważasz, że banki oraz sektor finansowy na ogół zaczęły preferować tę formę wdrażania rozwiązań IT niż kupowanie już gotowych rozwiązań od dostawców?
CG: Nie jest to czarno-białe, pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami jest jeszcze 50 odcieni szarości. Na rynku widać, że transformacja cyfrowa i przyjęcie w projekcie metodyki Agile Scrum w istocie zmieniły postrzeganie banków oraz sposób, w jaki projektują systemy i zarządzają infrastrukturą IT.
Istnieje więc różnica między spółkami o małej, średniej i dużej kapitalizacji pod względem wielkości oraz ich dojrzałości w obszarze IT. Wiadomo, że spółki o małej kapitalizacji mają zazwyczaj mniejsze działy i mniejszą dojrzałość w sektorze IT. Akurat ci klienci będą mieli większą skłonność do poszukiwania rozwiązań na rynku, ponieważ nie mają możliwości samodzielnego rozwoju infrastruktury informatycznej. Na tym etapie wybierają oni zwykle dostawcę oprogramowania, który zaprojektuje rozwiązanie na zamówienie lub software house, albo decydują się na software house, który zrobi gotowy produkt, a następnie zintegruje go z integratorem. To jest coś, co faktycznie robimy w ITDS jako integrator dla firm.
Po wdrożeniu tych rozwiązań firmy te stają się znacznie bardziej dojrzałe pod względem rozwoju IT. Większość banków zdecydowała się na tworzenie własnych działów IT i bycie własnym software house’m, z bardzo silnym naciskiem na rozwój produktów i inżynierię oprogramowania, wykorzystując najnowsze technologie po to, by zmienić rynek. Ponieważ w dzisiejszych czasach jesteśmy w stanie zmienić rynek dzięki rozwiązaniom cyfrowym, szybkiemu wprowadzaniu produktów oraz elastyczności. Aktualnie istnieje silne zapotrzebowanie ze strony spółek o dużej kapitalizacji, a także dużych firm, które mają bardzo silną kulturę inżynierską, na powiększanie bazy doświadczonych specjalistów do zarządzania ich projektami, rozwijania ich produktów i własności intelektualnej. Dlatego outsourcing inżynierów IT stał się w ostatnich latach tak bardzo popularny.
OG: No tak, inżynierowie IT zazwyczaj potrzebni są na wczoraj.
CG: Zgadza się. Zazwyczaj pierwsze pytanie, które zadaję firmom rozważającym outsourcing inżynierów IT, brzmi: co jest Państwa największym wyzwaniem? W 99% przypadków ludzie mówią mi, że zawsze brakuje im talentów. Że potrzebują dobrych ludzi. Że nie mogą znaleźć doświadczonych specjalistów. Jest to jedno z największych wyzwań. Z wyjątkiem wyzwań rynkowych, których wszyscy jesteśmy świadomi, związanych z inflacją, rosnącymi kosztami prowadzenia biznesu, konfliktem w Ukrainie, itp.
OG: Jakie są główne zalety outsourcingu IT i jakie są zagrożenia?
CG: Ten model ma wiele zalet. Po pierwsze, niedobór talentów IT jest bardzo zauważalny aktualnie na rynku. Bardzo trudno jest znaleźć dobrych fachowców, a podstawową działalnością banków nie jest rekrutacja inżynierów IT, tylko dostarczanie rozwiązań finansowych swoim klientom. Outsourcing inżynierów IT oferuje wiele korzyści, m.in. możliwość współpracy z firmami, które posiadają już istniejące pule talentów IT lub z tymi firmami, które wiedzą, jak pozyskiwać kandydatów na rynku, jak ich oceniać, jak ich wdrażać, jak nimi zarządzać. To właśnie robimy w ITDS.
Kolejna zaleta jest taka, że outsourcing inżynierów IT pozwala na granie kosztami OpEx i CapEx i bardziej efektywne zarządzanie kosztami projektów IT lub rozwoju produktu. Zaletą jest również to, że outsourcing inżynierów IT pozwala w znacznie łatwiejszy sposób zarządzać odejściami pracowników, ponieważ jak wiemy, rotacja jest naturalnym zjawiskiem, szczególnie teraz, kiedy panuje rynek pracownika. Dlatego bardzo ważne jest posiadanie partnera, który byłby w stanie szybko obsadzić wolne pozycje. Firmy potrzebują ludzi na pokładzie, aby nieprzerwanie realizować projekty. Tak więc współpraca z takimi firmami jak nasza ma wiele zalet, ponieważ dostarczamy firmom doświadczonych specjalistów, oszczędzając im czasu i kosztów związanych z ich znalezieniem.
OG: Jakie ryzyko niesie za sobą outsourcing IT?
CG: Ten model nie niesie za sobą praktycznie żadnego ryzyka dla firm, które chcą z niego skorzystać. Z wyjątkiem nielicznych sytuacji, gdy decydują się one na pełny outsourcing, nie wiedząc i nie mając kontroli nad tym, co dzieje się w ich strukturach. Nie potrafię zidentyfikować jednak żadnych zagrożeń w zakresie tego typu współpracy. I właśnie dlatego outsourcing inżynierów IT jest obecnie tak bardzo popularny w sektorze bankowym.
OG: Jak wybrać odpowiedniego partnera w zakresie outsourcingu inżynierów IT?
CG: Gdybym chciał wybrać partnera outsourcingowego, oceniłbym następujące kryteria. Po pierwsze, dowiedziałbym się, czy te firmy rozumieją mój biznes i czy mają dobrych doradców, którzy dogadują się z moimi menedżerami – bo jest to biznes zarządzany przez ludzi. Należy również upewnić się, że firmy mają dobrą umowę SLA, aby mogły szybko odpowiedzieć na wszystkie potrzeby, zapewnić odpowiednich specjalistów i wysoki standard świadczonych usług.
Należy zatem zadbać również o to, aby dostawcami usług outsourcingu IT były firmy, które dbają o swoich pracowników i oferują im doskonałe warunki pracy. Jest wiele firm, które stosują strategię zakupową opartą na znalezieniu jak najtańszych zasobów. To nie jest dobra praktyka na rynku. Dlatego nie wybrałbym najtańszych dostawców z kilku powodów. Pierwszy z nich jest taki, że odejścia pracowników zazwyczaj są wśród nich znacznie częstsze, ponieważ nie są oni w stanie odpowiednio płacić swoim pracownikom. Kolejnym problemem, na dłuższą metę, może być również niewypłacalność oraz nieposiadanie niezbędnych zasobów, aby utrzymać ludzi na pokładzie i zapewnić odpowiednią jakość usług.
OG: Jak dużą firmą jest obecnie ITDS w Polsce?
CG: ITDS w Polsce rozwija się bardzo szybko. Szybko rośniemy – liczby zmieniają się z każdym miesiącem. Obecnie razem z naszym zespołem zaplecza organizacyjnego i inżynierami IT liczymy ponad 400 osób i cały czas prowadzimy rekrutację. Niedawno otworzyliśmy również biuro w Portugalii.
OG: Porozmawiajmy o rynku IT w Polsce i całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wspomniałeś, że zatrudniacie inżynierów IT cały czas i wiem, że planowaliście zatrudnić dodatkowe 300 osób w tym roku. Jak więc wam się to udaje? Wszyscy wiemy, że na rynku IT jest bardzo trudna sytuacja w tym zakresie, że wszędzie brakuje inżynierów IT. Trudno ich znaleźć, trudno ich zatrzymać. Jak Wy to robicie? Jakie macie wyzwania i jak sobie z nimi radzicie?
CG: To bardzo dobre pytanie. Po pierwsze, jeśli spojrzeć na rynek kilka lat temu, już wtedy ciężko było rekrutować inżynierów IT, a po pandemii stało się to znacznie trudniejsze. Jeśli spojrzymy globalnie, możemy zaobserwować globalizację siły roboczej. Oznacza to, że wiele zagranicznych firm np. z USA i Wielkiej Brytanii, przenosi się do Europy, a zwłaszcza do Polski, aby wykorzystać talenty, ponieważ są tu świetni inżynierowie, którzy mają międzynarodowe doświadczenie, mówią po angielsku, mają świetne umiejętności kodowania. Z kolei koszty ich utrzymania są znacznie mniejsze niż w innych lokalizacjach.
Kluczem do zaadresowania tego problemu jest posiadanie bardzo dobrych rekruterów na całym świecie, którzy są świetnie wyszkoleni; wiedzą, jak szukać talentów wśród specjalistów IT, jak z nimi rozmawiać i jak proponować im różne możliwości. To jest jedna z zalet ITDS. Współpracujemy z wieloma klientami, także międzynarodowymi, dlatego możemy zaoferować wiele ciekawych możliwości projektowych specjalistom, a także pracę z najbardziej zaawansowanymi technologiami.
Oferujemy też bardzo dobre warunki i dobrze płacimy. Ale pieniądze to nie wszystko. Naszym pracownikom oferujemy przede wszystkim świetne miejsce pracy ze wspaniałą kulturą, a także możliwość rozwoju. Oferujemy programy szkoleniowe; oferujemy program Peer Groups, w którym nasi konsultanci mogą poznać nowych ludzi. Przyjaźń jest również czymś, na czym naprawdę nam zależy. Jeśli spojrzymy na swoje życie osobiste, to większość naszych najlepszych lub bliskich przyjaciół to osoby, które poznaliśmy na uniwersytecie, w trakcie studiów lub w pracy. A dla nas bardzo ważne jest to, aby łączyć ludzi, pozwalać im spotykać się i zaprzyjaźnić się również po pracy. Dlatego mamy kluby, m.in. klub narciarski i klub wyścigowy i cały czas tworzymy kolejne. Organizujemy też wiele imprez i wyjść zespołowych. Ostatnio byliśmy na festiwalu w Holandii, co było fantastyczne! Tak więc istnieje wiele korzyści, które oferujemy ludziom. Świetne warunki, znakomite projekty, współpraca ze znanymi klientami, których nazwy mogą zrobić ogromne wrażenie w CV naszych konsultantów. Naprawdę wierzę, że jesteśmy świetną firmą.
OG: Wspominałeś, że w zeszłym roku otworzyliście biuro w Portugalii. Macie też swoją siostrzaną firmę w Holandii. Na jakich rynkach się skupiacie? Już wiem, że skupiacie się głównie na rynku polskim, ale czy macie zamiar lub planujecie dotrzeć do innych rynków?
CG: Mamy oczywiście wiele ambicji i cały czas szukamy różnych możliwości, ponieważ mamy nastawienie na ciągły rozwój. Co więcej, jako ITDS jesteśmy częścią Redmore i House of HR, mamy kilka lokalizacji w całej Europie. Z tego powodu w ITDS przyglądamy się innym krajom, które mogą być dla nas bardzo interesującymi rynkami z silnym sektorem bankowym i którym również możemy zaoferować wartość dodaną. W bliskiej przyszłości chcielibyśmy skupić się przede wszystkim na Francji, Niemczech, krajach skandynawskich i Szwajcarii.
OG: Jakie jest Twoje źródło inspiracji do innowacji i wykonywania lepszej pracy?
CG: Fascynuje mnie to, że nie patrzymy tak bardzo na firmy z zewnątrz. Oczywiście jesteśmy świadomi tego, co robią nasi konkurenci. Ale sposób, w jaki idziemy naprzód z ITDS, polega na tym, że czerpiemy inspirację z wewnątrz firmy. Mamy na pokładzie osoby, które mają świetne pomysły. Czasami są trudne, a czasami są łatwe do wykonania. Ale słuchamy ludzi, dbamy i szanujemy ich pomysły, nie oceniamy i pozwalamy im je przedstawiać. Naszym największym źródłem inspiracji są zatem nasi ludzie, którzy zawsze chcą usprawniać procesy i tworzyć skróty. I dlatego też nieustannie wdrażamy nowe pomysły, nowe systemy lub digitalizujemy firmę. To jest nasze główne źródło inspiracji. To nasi ludzie.
OG: Bardzo dziękuję za tę rozmowę.
CG: Ja również dziękuję.
SME Banking Club dziękuje Charlesowi Gambie za udział w tym projekcie i podzielenie się swoimi doświadczeniami z publicznością.
[…] Também a pode encontrar em polaco no site da Magazyn Rekruter: https://www.magazynrekruter.pl/rekruter-x-sme-banking-conversations-charles-gamba-itds-polska/ […]