Rozwój to droga do celu, a nie błądzenie po eventach
Rozwój to ukierunkowana droga oparta na twardych celach. Warto zatem, aby każdy profesjonalista wyspecjalizowany „w ludziach” m.in. rekruter i HRowiec, potrafił wylegitymować się klarownym pomysłem na własny rozwój. Bo szewc bez butów to widok budzący wątpliwości co do jego wiedzy, umiejętności i wiarygodności.
Rozwój to uważność na siebie
Pozostańmy przez chwilę przy metaforze drogi rozwoju i ścieżki kariery. Skoro mamy przejść jakąś wybraną drogę lub pasującą nam ścieżką, to najpierw trzeba się do tej drogi dobrze przygotować. Zaś dobre przygotowanie wymaga choć chwili namysłu i odpowiedzenia sobie na poniższe pytania.
- Przygotowanie do „drogi” – uważna rozmowa ze sobą na temat przemyślanego planu i mety, preferowanego tempa, pożądanych punktów na zawodowym szlaku.
- „Kompas kariery”– co znaczy dla Ciebie, kiedy myślisz o rozwoju zawodowym – co ma pokazywać?
- Szef wyprawy – kto odpowiada za opracowanie trasy, niesienie kompasu, mapy i przebieg podróży w pożądanym kierunku?
- Kariera – jakiego określenia używasz, myśląc o kolejnych etapach rozwoju zawodowego?
- Rozwój – czyli co konkretnie, jak to rozumiesz i na co Ci to potrzebne?
- Mapa rozwoju – kiedy ją zaprojektowała/eś (czy sam/a?), jak często kontrolujesz własną drogę zawodową? W jaki sposób?
- Świat zawodowy – czyli co … ? (jak o nim myślisz?)
- Droga życia a ścieżka kariery – ukierunkowana czy przypadkowa – dokąd Cię prowadzą Twoje cele?
- Kierunek i cele dotyczące rozwoju – jak je definiujesz i kontrolujesz realizację?
- Kamienie milowe i drogowskazy potrzebne do orientowania się na drodze i mapie – kiedy ostatni raz je wyznaczyła/eś?
- Wyposażenie, zasoby i bagaż (plecak, majdan, kufry?). Jeśli pracujesz w firmie mogą do nich należeć: oferta rozwojowa organizacji, Twoje kompetencje, talenty, energia, cele, ludzie i wspierające relacje, narzędzia rozwojowe.
- Sukces – po czym poznasz, że czas się nagrodzić za efekty. Czego potrzebujesz, żeby osiągnąć sukces i spełnienie zawodowe – w moim, na przykład świecie, to są dwie różne sprawy.
Bez przygotowania ani rusz
Trudno mówić o dobrze przygotowanej wyprawie w określonym kierunku, prowadzącej do pożądanego celu, bez powyższego przygotowania. Ba! Jeśli nie wiesz, dokąd chcesz dojść, albo choćby jakie widoki po drodze oglądać i jakiego doświadczenia nabywać w związku z ukształtowaniem terenu lub kulturami napotkanych lokasów i tubylców, może się okazać, że się narobisz i pokaleczysz w gąszczu. Stracisz czas, zdrowie, zasoby i wylądujesz w jakiejś pułapce na niedźwiedzie, ewentualnie staniesz się pożywką dla innych dzikich zwierząt bądź kłusowników.
Gdzie wiatr zawieje
Można się oczywiście szwendać po zawodowym świecie, gdzie wiatr zawieje. Takich szwendających się są rzesze. Poszukiwanie rozwoju na konferencjach i eventach z udziałem „mówców” zwalnia bowiem z odpowiedzialności. Ta odpowiedzialność wymaga rozmowy z samym sobą i pracy nad wytycznymi do swojej mapy rozwoju. I żeby było jasne, nie jestem przeciwniczką szwendania się – szczególnie uważnego na aurę, widoki, roślinność, mijanych ludzi, którym z uśmiechem patrzy się w oczy. Daj Boże, to brzmi jak dobre życie. Tylko wtedy lepiej zdać się na los albo kogoś, kto nam zaprojektuje ścieżkę, bazując na swojej wiedzy i doświadczeniu. Wówczas nie można mieć pretensji, gdy okaże się, że cel nie był tym, o czym marzyliśmy i czego szukaliśmy. Sama zaś droga była spełnieniem cudzych, a nie naszych marzeń.
To przypomina podróż Alicji w Krainie Czarów, której Kot z Cheshire powiedział „Jeśli nie wiesz, dokąd chcesz iść, nie ma znaczenia, którą drogą pójdziesz”.
Rozwój to konkret, a nie „miękkie ecie pecie”
Rozwój to ukierunkowana droga oparta na wskaźnikach pozwalających mierzyć i korygować postęp w miarę potrzeb i zachodzących zmian – szczególnie w świecie VUCA.
Definicja. Zachęcam do potraktowania rozwoju jako realizacji ściśle zaplanowanych, wySMARTowanych celów skoncentrowanych na systematycznym budowaniu konkretnych doświadczeń, kompetencji i ról zawodowych, umożliwiających zdobycie w określonym czasie ( coś takiego jak „kiedyś” czy „w przyszłości” nie spełnia tej definicji) pożądanej pozycji zawodowej. To zaś wymaga dobrego przygotowania się do planowania kariery. Pytanie, czy na pewno spełniasz powyższą definicję i należysz do tej grupy pracowników swojej firmy, którzy się rozwijają w taki sposób. Bez względu na to, czy Twój szef ceni rozwój, wspiera Cię i sam się rozwija. To Twoje życie, a nie jego i na jego postawy nie masz wpływu, a na własną skuteczność – masz wpływ pełny.
Zaryzykuję stwierdzeniem, popartym własnym doświadczeniem stratega HR zapraszanego z moimi warsztatami „Nie kupuj mapy rozwoju od nieznajomego”, że osób odpowiedzialnych z własny rozwój jest znacznie mniej niż pozostałych. Tych, którzy oczekują, że rozwinie ich szef, firma, HR, szkoleniowiec, coach, mentor czy key note speaker. Tymczasem, nic bardziej mylnego! Mądrość jest wtedy, gdy to, co usłyszałeś i wiesz, zastosujesz w swoim życiu. Wiedzy mamy pełen Internet, a poza nim masę sfrustrowanych ludzi, którzy uważają, że się nie rozwijają.
Nowy paradygmat rozwojowy
Czasy są wymagające. Covid jest kwintesencja VUCA, która zostanie z nami także po ustaniu pandemii. Warto się elastycznie wpisać w wymagania świata 4.0 i zrozumieć, że dobrzy pracodawcy coraz częściej oczekują pracowników legitymujących się postawą:
Co potrzebuję szybko rozwinąć dzięki firmie/ szefowi/ HR, żeby … (tu wpisz swoje aspiracje zawodowe).
Profesjonalista 4.0 (to 4.0 oznacza, że jesteśmy w trakcie czwartej rewolucji przemysłowej, która wpływa nie tylko na środki produkcji, ale także, po raz pierwszy, na kulturę firm i organizacji) projektuje swoją drogę zawodową i rozwój patrząc długoterminowo i angażując się w dowożenie KPIs rozwojowych sobie samemu. Jeśli brakuje mu przygotowania do takiego procesu – szuka HRowca, mentora lub innego profesjonalisty/ sparring partnera, który podzieli się dobrymi praktykami i porażkami w planowaniu własnej kariery.
Odpowiedzialność własna, nie cudza
Przyszło nam żyć w czasach i kulturze, w której ludzie żądają i oczekują, że ktoś im urządzi życie. Tymczasem wybawca nie przybędzie. Ani taki, który ukierunkuje nasz rozwój, ani taki, który nas zmotywuje do rozwoju, ani ten, który nas rozwinie. Tylko my sami, osobiście, mamy wpływ na to, w jaki sposób wykorzystamy pozyskaną z zewnątrz wiedzę czy narzędzia. Znajdziemy czas na refleksję i określenie nowych nawyków, zachowań, wiedzy i postaw, które chcemy codziennie, aż do skutku, rozwinąć. Czasu na uważną rozmowę z samym sobą, skupioną na trudnych pytaniach m.in.:
- Kim chcę zawodowo – co mi gra w duszy i przy jakich rolach/ zadaniach moja dusza śpiewa
- Czego konkretnie potrzebuję, żeby się tego dowiedzieć?
- Co konkretnie zrobię w tym celu?
- Jakie kompetencje rozwinęłam/ąłem w wyniku dotychczasowego doświadczenia
- W jakich rolach jestem szczególnie dobra/y lub chcę być w ciągu 1-3-5 lat?
- Jakie wartości zawodowe kierują mną i są dla mnie najważniejsze?
- Czy znajduję je w swojej pracy? Jeśli nie, gdzie i w jaki sposób będę ich szukać?
- W jakiej roli zawodowej/ branży/ pozycji będę spełniony?
Rozwój to złoto dla zaangażowanych i ukierunkowanych
Tak, wiem, że jestem wymagająca. Wiem także, że to trudne. Mam jednak siwą głowę i od wielu lat właśnie tak osiągałam to, czego zawodowo pragnęłam, nie mając przy tym umiejętności proszenia o pomoc i wchodzenia w jakieś układy czy pseudo sojusze. Do dziś, na koniec każdego roku robię swoją „Stopklatkę” (zapraszam w listopadzie na kolejny otwarty warsztat dla babeczek – liderek i profesjonalistek). Podczas takiego spotkania z samą sobą, dokonuję solidnego, osobistego audytu rozwojowego w kontekście zdefiniowanej misji i strategicznego celu zawodowego oraz planuję SMARTne cele na kolejny rok.
HRowcy mają łatwiej, choć trudniej
Rekruterzy in-house i HRowcy mają trudniej, ponieważ każdy może od nich oczekiwać wylegitymowania się kanwą swojego rozwoju (zapytajcie każdą osobę w HRInfluencers, czym jest kanwa rozwojowa 😉 ) Brak ukierunkowanego pomysłu – który poznamy po braku gotowości do zaprezentowania swoich celów rozwojowych i efektów ich realizacji – ma prawo budzić zdziwienie. Mają równocześnie łatwiej, ponieważ po kilku latach wysiłków zbudowaliśmy standard kwalifikacji zawodowych HRMaQ (Human Resources Master Qualification), który od tego roku wdrażamy, mając na uwadze ścieżki rozwoju specjalistów i liderów w branży zarządzania ludźmi.
Rekruterzy łatwo nie mają
Rekruterzy zewnętrzni mają trudniej. Pamiętam spotkanie sprzed dobrych kilku lat, kiedy HRInfluencers było jeszcze dość nieuczesanym, spontanicznym projektem z bardzo jednak klarowną do dziś misją i strategią. Podjęliśmy wówczas próbę rozmawiania z branżą rekrutacyjną na temat pożądanych kompetencji rekrutera. Okazało się, że branży nie ma, są konkurujące ze sobą, na bardzo trudnym rynku, podmioty, które nie znajdują powodu i czasu, by zintegrować wysiłki. To było jednak dawno temu, przed Covid, więc może nadszedł dobry czas na podjęcie rękawicy przez branżę rekrutacyjną. Jednak nie ma na co czekać. Nawet zintegrowana branża i standardy zawodowe nie zwolnią każdego z nas z dokonania, daj Boże, dobrego dla siebie wyboru ścieżki zawodowej bądź mądrego i uważnego korygowania swojej drogi zawodowej. Drogi do spełnienia – czego jako praktyk z nieustannym apetytem na rozwój, każdemu z nas życzę <3
Autorka tekstu: Joanna Malinowska-Parzydło
Doświadczony praktyk biznesu. Executive Partner w firmie doradczej Younicorn. Wspiera liderów w zarządzaniu kapitałem zaufania, marką osobistą, zaangażowaniem i komunikacją. Rozwija przywództwo i odporność liderów w firmach oraz pomaga budować kultury wokół realnych wartości.
Wieloletnia dyrektor komunikacji i HR w koncernach medialnych m.in. w dzienniku „Rzeczpospolita” i Grupie TVN. Wprowadziła tematykę reputacji i silnej marki osobistej w polskie realia. Blogerka „Jesteś Marką”. Autorka bestsellera „Jesteś marką. Jak odnieść sukces i pozostać sobą” oraz „Zespół wygrany czy przegrany? W co grają ludzie w firmach.” Założycielka Polskiego Stowarzyszenia Mentoringu oraz think tanku HR Influencers. Mentor i coach. Wykładowca MBA. Spełniona kobieta z apetytem na nieustanny rozwój. Obecnie buduje startup.
Więcej o rozwoju przeczytasz: Co zrobić aby osiągnąć cel i stać się rekruterem na wagę złota?