Skutki koronawirusa w branży HR i rekrutacji
Dynamiczna sytuacja związana z pandemią wprowadza niemałe zamieszanie w firmach, które czasem zmuszone są do redukcji etatów lub płac – jak radzi sobie w tej sytuacji branża HR? Co z procesami rekrutacyjnymi? Jakie są skutki koronawirusa?
W kolejnej anonimowej ankiecie przeprowadzonej prze magazyn Rekruter zapytaliśmy pracowników działów HR i agencji rekrutacyjnych o odczuwalne dla nich skutki koronawirusa.
Czytaj też – Przeciwdziałanie pandemii wśród firm – wyniki ankiety
Czy w związku z pandemią została zaproponowana Panu/Pani niższa stawka wynagrodzenia?
Na to pytanie znaczna większość, bo aż 82,3% odpowiedziała przecząco. Jednak pozostałe 17,7% respondentów potwierdziła nadchodzącą redukcję płacy.
Na pytanie o ile pomniejszone zostało wynagrodzenie większa część odpowiedziała, że nawet do 40,9% stawki, to niepokojąco dużo.
Czy w ostatnim czasie nastąpiły zwolnienia w Pana/Pani firmie spowodowane skutkami koronawirusa?
Podobnie wygląda sytuacja w kwestii zwolnień. 78,5% pytanych została przy swoich stanowiskach, reszta, czyli aż 21,5% odczuła następstwo kryzysu w firmie. .
Czy obawia się Pan/Pani o swoje miejsce pracy w najbliższych miesiącach?
Mimo wzrastających niepokojów wśród pracowników 41, 8% ankietowanych, którym udało się utrzymać na stanowisku wciąż obawia się o jego utratę, a 58,2% wyklucza tę opcję.
Czy Pańska firma straciła już klientów w ostatnim czasie z powodu kryzysu?
Kolejnym skutkiem koronawirusa jest utrata klientów, czego doznała już prawie połowa ankietowanych, 36,7% udało się kontrahentów przy sobie zatrzymać, a 13,9% nie potrafi tego stwierdzić.
Czy część lub całość procesów rekrutacyjnych w Pana/Pani firmie została wstrzymana?
Jeżeli chodzi o dział rekrutacji, to zdecydowana większość respondentów odpowiada, że nabór pracowników został czasowo wstrzymany, jednak u 20,3% ankietowanych procesy rekrutacyjne trwają nadal.
Czy według Pana/Pani kandydaci są teraz mniej chętni do zmiany pracy?
67,1% pytanych uważa, że w obliczu kryzysu ambicje na zmianę pracy ustępują, 32,9% twierdzi jednak, że koronawirus nie ma na to żadnego wpływu.
A co z tymi, którzy stracili pracę, ale na Linkedinie mają dużo poleceń?
Na pytanie czy może to przyspieszyć znalezienie pracy ankietowani odpowiadają najczęściej:
- Tak, prędzej czy później odezwą się osoby z otwartymi rekrutacjami.
- Posty są zauważalne przez rekruterów, a duży zasięg zwiększa szansę.
- Linkedin przegląda wiele osób, które szukają pracowników lub które kogoś takiego znają, im więcej osób wie o poszukiwanym kandydacie tym szybciej znajdzie on pracę.
Jeden z respondentów podsunął nam ciekawą sugestię:
Sporo firm, zwłaszcza IT, sytuację kryzysową wykorzystuje już teraz. Klienci są zmuszeni do digitalizacji, pojawiają się nowe projekty w obszarach, które do tej pory nie były zagospodarowane, więc w tej branży dalej jest potencjał. Mimo tego wśród widać sporo specjalistów IT. Biorąc to pod uwagę myślę, że w obecnej sytuacji firmy powinny tworzyć koalicje, „wymieniać się pracownikami”, a o outplacement powinien zadbać w szczególności HR.
Skutki koronawirusa są odczuwalne na każdym froncie, a szczególnie w branżach opartych na kontakcie z drugą osobą. Nowa sytuacja stwarza jednak masę alternatywnych rozwiązań, które już niedługo nie będą nam tak obce jak się teraz wydają. Trzymajmy więc kciuki za branże HR i rekruterów, którzy mają przed sobą niemałe wyzwanie.
Autor: Nina Jacyszyn
Szukasz nowoczesnych rozwiązań rekrutacyjnych?
Sprawdź Niloosoft!