System rekrutacyjny, który myśli i czuje jak rekruter
Automatyzacja procesów rekrutacyjnych ma dosyć złą sławę. Ludzie postrzegają ją często wyłącznie jako dehumanizującą, zastępującą pracowników i niszczącą ludzkie aspekty rekrutacji. Firma Globus.AI, zajmująca się automatyzacją pracy, w artykule opublikowanym na UK Recruiter, opowiada o procesach automatyzacji w branży rekruterskiej.
Niektórzy uważają, że jej wprowadzenie wiąże się z wielkim wysiłkiem, kosztami lub zmniejszeniem znaczenia bezpośredniego kontaktu z kandydatem. Doświadczeni stażem pracownicy postrzegają automatyzację jako drugorzędną, uważając, że najlepszym narzędziem dla rekrutera jest telefon. Pojawienie się sztucznej inteligencji tylko pogłębiło sentyment do tego urządzenia. Brak jasności, czym dokładnie jest Rekrutacja AI, sprawiło, że jest traktowana jako synonim „machine learning” (uczenia maszynowego), automatyzacji czy RPO (Recruitment Process Outsourcing, czyli zlecanie procesu rekrutacyjnego innej firmie).
Wielu rekruterów uważa, że automatyzacja procesów rekrutacyjnych jest zimna, nieprzyjazna, a co najważniejsze „nieludzka”. Sprawy nie ułatwiły popularne filmy sci-fi. AI zazwyczaj pokazywana jest jako nastawiona nie tylko na odbieranie nam pracy, ale także na obalenie całej ludzkości.
Nadszedł czas, aby ponownie przyjrzeć się temu, jak postrzegamy AI w procesach zarządzania kandydatami
Sztuczna inteligencja nie tylko przyspiesza liczne aspekty rekrutacji, ale także zapewnia przewagę na rynku. Dodatkowo wykonuje czynności, które są poza ludzkimi możliwościami. Mówił o tym Marc Benioff w swoim przemówieniu podczas konferencji w Davos w 2019 r. prorokując, że AI stanie się prawem każdego człowieka i historyczną przewagą, która odróżnia nas od poprzednich pokoleń.
W 2022 roku zaczynamy dostrzegać, że u tych, którzy zaczęli wykorzystywać sztuczną inteligencję, widać wyraźną przewagę nad konkurencją:
– 5 razy szybszy czas reakcji u osób korzystających z AI,
– 58% więcej możliwości na skoncentrowanie się tylko na wysoko priorytetowych działaniach,
– firmy zwiększają zatrudnienie o 40%,
– zwiększają też pulę kandydatów o 30%.
Te wskaźniki pokazują znaczną zmianę. Sprawiają, że agencje i firmy wykorzystujące sztuczną inteligencję zyskują wyraźną przewagę na rynku. Natomiast przedsiębiorstwa, które nie wdrożą w najbliższym czasie inteligentnych modeli automatyzacji, poniosą realne koszty. Przeciwnicy przyznają, że przyspiesza to procesy, ale zadają sobie pytanie: czy nie odbywa się to kosztem relacji z kandydatami?
Ludzka strona AI
Firma Globus.AI stara się nadać automatyzacji procesów rekrutacyjnych bardziej ludzką twarz. Dodała do swojego systemu dane dotyczące preferencji kandydatów, ich zachowań i emocji osób rekrutujących wobec kandydatów.
Zrozumieć zachowania kandydatów
Wyobraź sobie, że do procesu rekrutacji przystępuje kandydat zatrudniony w systemie pracy zmianowej i zaznacza, że jest dostępny wyłącznie we wtorek wieczorem, ale jeszcze nie zaakceptował terminu zmiany, którą przesłałeś. Albo osobę, która zawsze spóźnia się z odpowiedziami w czwartek i piątek po południu. Zrozumienie ich zobowiązań i kontekstu sytuacyjnego pozwala Ci zdać się na intuicję w całym procesie rekrutacji i poznawania kandydata.
Dane i suche fakty to jedno, ale sposób funkcjonowania kandydata, to drugie. Same liczby nie zawsze są wystarczające, żeby kogoś ocenić.
Ludzie pragną uznania
Niezależnie, czy szukasz pracownika na dużą skalę, czy wyspecjalizowanego kandydata w niszowej branży, to zaangażowanie każdego z osobna w procesy rekrutacyjne buduje i umacnia więzi międzyludzkie.
W branży, gdzie produktem są ludzie, ma to kluczowe znaczenie. Menedżerowie ds. rekrutacji i rekruterzy mogą przeoczyć, zapomnieć lub nadać odpowiednie priorytety swojej korespondencji. Brak obecności (np. na spotkaniu) lub nieotrzymanie terminowych odpowiedzi w procesie rekrutacyjnym, może wywołać negatywne wrażenie, a kandydaci na długo zapamiętają, że zostali potraktowani jak powietrze.
Automatyzacja nie oznacza bezosobowości, zwłaszcza jeśli to właśnie Ty decydujesz o tym, w jaki sposób, kiedy i dlaczego mają być udzielane spersonalizowane odpowiedzi.
Firma Globus.AI zwiększyła nawet do 95% liczbę odpowiedzi w każdym etapie rekrutacyjnym, czyli prawie dwukrotnie więcej niż wynosi średnia w branży.
Uwzględnianie preferencji kandydata
Podczas procesu poznawania kandydata określasz jego preferencje, kompetencje i zgodność z wymaganiami. Następnie wszystkie te informacje przechowywane są w CRM’ie (Customer Relationship Management; o ile zostaną tam dodane) oraz w pamięci rekruterów.
Systemy rekrutacyjne przyszłości będą oparte na technologiach, które umożliwiają kontakt między rekruterami a kandydatami. Ewentualnie będą zależne od osoby zatrudniającej, która wyszukuje informacje i sprawdza je w odniesieniu do roli, którą potencjalny kandydat będzie pełnił. Dobry rekruter jest przecież encyklopedią wiedzy na temat swoich kandydatów. Jednak dzięki zdolności systemu opartego o AI, służącego do zapamiętywania i przechowywania informacji, potencjał rekrutera staje się nieograniczony.
System Globus.AI przyspiesza te etapy, czynnie wskazuje najbardziej odpowiednie kandydatury jeszcze przed przeprowadzeniem rozmów rekrutacyjnych. Dzięki temu zadanie, które przeważnie zajmuje rekruterom godziny, jest zrealizowane w sekundę.
Prawdziwa zaleta AI w automatyzacji procesów rekrutacyjnych nastawionych na aspekt ludzki
System nigdy nie zdoła zastąpić interakcji międzyludzkich, ale w zamian może lepiej zaplanować i usystematyzować komunikację, wykorzystując w tym celu sztuczną inteligencję.
Sztuczna inteligencja współpracuje z rekruterami ustępując pola człowiekowi w momencie bezpośredniego kontaktu. Przyspiesza to rekruterom wykonywanie obowiązków, zaś kandydatom pomaga znaleźć idealną pracę.
Tłumaczenie artykułu Louise Triance Automation that Thinks and Feels like a Recruiter – UK Recruiter przygotował nasz zespół redakcyjny.
O historii polskich systemów ATS i wykorzystywaniu AI w rekrutacji pisaliśmy w artykule poświęconym startupowi Element: