To nie prima aprilis – stereotypowe myślenie Polaków o obcokrajowcach
Obcokrajowcy to już nie jest rzadkość w Polsce. Według danych straży granicznej w 2022 r. do Polski wjechało w sumie 13 667 986 cudzoziemców z ponad 67 krajów. Wielu cudzoziemców zostaje u nas na dłużej – rozpoczyna tu studia lub pracę i układa sobie życie. Mimo że widok obcokrajowca nikogo już nie dziwi, to Polacy nadal myślą o nich dość stereotypowo, wynika z wielkanocnego badania Grupy Progres. Ponad 58 proc. nie zna dokładnych i podstawowych zasad religii, jaką wyznają przyjezdni, jednak uważa, że – również w związku z obchodzonymi przez nich świętami – będzie wymagała ona dodatkowych dni wolnych lub przerw w ciągu dnia pracy.
- Większość Polaków przestrzega świątecznych tradycji i mówi o sobie, że nie wpływają one na ich pracę.
- Jeśli chodzi o obcokrajowców, to mamy już inne zdanie – nie potrafimy określić, jakiej są dokładnie wiary, jednak uważamy, że ich obrzędy religijne kolidują z pracą.
- Liczba stereotypów rośnie wraz z malejącym poziomem wiedzy o wyznaniu innych narodowości przyjeżdżających do Polski.
- Sami zainteresowani przyznają jednak, że jest wręcz odwrotnie. Co potwierdza najnowsze badanie wielkanocne Grupy Progres – jedynie 8 proc. cudzoziemców aktywnych zawodowo deklaruje, że na święta weźmie wolne.
- Obcokrajowcy pracujący w Polsce nie chcą korzystać powszechnie z prawa do urlopu na święta, które obchodzą. Mimo że – zgodnie z przepisami – mają do tego prawo.
Zbliżające się Święta Wielkanocne obchodzi co roku wielu naszych rodaków. Z ubiegłorocznego badania CBOC wynika, że dla 68 proc. z nich są one przede wszystkim świętem rodzinnym, niemal co drugi ankietowany (44 proc.) przyznaje, że to dla nich przeżycie religijne, 38 proc. uznaje je za miłą tradycję, a 16 proc. traktuje jako okazję do wypoczynku i przerwy od pracy. Najczęściej przestrzeganymi praktykami religijnymi i zwyczajami wielkopostnymi oraz wielkanocnymi zachowywanymi przez Polaków są: dzielenie się z najbliższymi święconym jajkiem (90 proc. badanych), święcenie pokarmów (88 proc.), wysyłanie życzeń za pośrednictwem SMS-ów lub internetu (81 proc.), święcenie palemki (72 proc.), domowy wypiek tradycyjnych wielkanocnych ciast, np. mazurków (72 proc.), malowanie pisanek (69 proc.) i obchodzenie tzw. lanego poniedziałku (67 proc.).
Najwięcej wiemy o Ukraińcach, ale…
Mimo że – jak wynika z najnowszego badania Grupy Progres – według opinii naszych rodaków przestrzegane przez nich praktyki religijne i tradycje świąteczne nie kolidują z pracą, to już w przypadku obcokrajowców nie jesteśmy tak optymistyczni. 58 proc. mieszkańców Polski uważa, że cudzoziemcy ze względu na religię nie mogą pracować w takim trybie jak Polacy. Sami zainteresowani przyznają jednak, że jest wręcz odwrotnie. Według Ukraińców, którzy stanowią najliczniejszą grupę obcokrajowców przyjeżdżających nad Wisłę (w 2022 r. granicę z naszym krajem przekroczyło w sumie 9 592 444 obywateli Ukrainy, dane: Straż Graniczna) i podejmujących tu pracę, religia nie koliduje z ich życiem zawodowym. Co więcej, wiara w znaczącym stopniu nie wpłynie na obecność w pracy w czasie świątecznym, a ten nastąpi tydzień po katolickiej Wielkanocy – 16 kwietnia. Nasi wschodni sąsiedzi poszczą przedtem 40 dni, a w Wielki Piątek nie powinni spożywać żadnych pokarmów i płynów. W Wielką Sobotę (15 kwietnia) w Cerkwi poświęcą pokarmy, wśród których znajdą się m.in. jajka, chleb, sól, wędlina, ser i pascha – symbol świąt i obowiązkowa pozycja na świątecznych stołach. W noc z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną wezmą udział w czuwaniu i Jutrzni paschalnej (nabożeństwo) zakończonej namaszczeniem wiernych. W tradycje Wielkanocy prawosławnej nie są wpisane baranki, zajączki czy kurczaczki – używa się ich raczej ze względu na komercjalizację tego święta. Inaczej jest z symbolami tych świąt – paschą, pisankami czy święceniem palmy głównie z gałązek wierzbowych udekorowanych wstążkami, która powinna być przechowywana w domu przez kolejny rok.
– Jeśli chodzi o znajomość zwyczajów religijnych i tradycji wielkanocnych Ukraińców, to Polacy mieszkający np. na Podlasiu, którzy nie są prawosławni czy osoby na co dzień pracujące ludźmi z Ukrainy na ogół wiedzą, jak wygląda Wielkanoc u kolegi ze Wschodu. Tu poziom świadomości zwyczajów jest największy. Jednak powszechnie nadal panuje przekonanie, że w związku z nadchodzącymi świętami Ukraińcy będą potrzebowali specjalnych dni wolnych. Jest wręcz przeciwnie, bo osoby mieszkające w Polsce te dni spędzą oni w pracy. Z naszych danych wynika, że urlop weźmie jedynie 8 proc. cudzoziemców aktywnych zawodowo
– mówi Natalia Myskova, dyrektor ds. rekrutacji międzynarodowej w Grupie Progres.
Swoje chwalimy, cudzego nie znamy
Liczba stereotypów rośnie wraz z malejącym poziomem wiedzy o wyznaniu innych narodowości przyjeżdżających do Polski. W ubiegłym roku granicę z naszym krajem (wg statystyk Straży Granicznej) przekroczyło ponad 13 mln. osób, również z odległych kierunków. Największą liczbę przyjezdnych – zaraz po Ukraińcach – stanowią obywatele państw tj. Białoruś, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Izrael, Rosja, Gruzja, Indie, Turcja, Korea Południowa, Kanada, Mołdawia, Kazachstan, Armenia, Filipiny i Azerbejdżan. Co więcej – jak wynika z danych Grupy Progres – w naszym kraju tymczasowo pracuje ponad 50 narodowości. Wielkanocne badanie agencji wskazało, że obcokrajowcy aktywni zawodowo nad Wisłą i pochodzący z Azji, Afryki lub Ameryki Południowej, deklarują, że są katolikami (28 proc. badanych), muzułmanami (25 proc.), wyznawcy hinduizmu stanowią 17 proc., a protestanci – 11 proc. Najmniej pracujących w Polsce cudzoziemców z innego kontynentu przestrzega wiary
prawosławnej (8 proc.) i buddyzmu (6 proc.), pozostali (ok. 5 proc.) nie określają, czy w coś wierzą.
Katolicka Wielkanoc to dla wielu wyznawców islamu mieszkających nad Wisłą czas bez zmian. Muzułmanie mają jednak inne obrządki i święta, które są dla nich ważne. Istnieją dwa główne: Ramadan, który kończy się trzydziestodniowym postem oraz Wielkie Święta. W czasie Ramadanu nie wolno jeść, pić czy palić papierosów od wschodu do zachodu słońca, należy też unikać złych uczynków tj. przeklinanie, plotkowanie czy kłamanie. W tym roku data ramadanu przesunęła się o jeden dzień – zgodnie z decyzją duchownych rozpoczął się on w czwartek 23 marca i potrwa do 21 kwietnia. To czas, w którym mieszkający i pracujący w Polsce wyznawcy islamu najczęściej będą aktywni zawodowo. Tylko 8 proc. z nich deklaruje, że zamierza wziąć kilka dni wolnego.
– W zespołach, które tworzą różne narodowości, nie obserwujemy konfliktów na tle religijnym, ale powszechnie dostrzegamy stereotypowe myślenie, czasem zdarzają się też śmieszne pomyłki wynikające z braku wiedzy nt. danej religii. Powszechnym przekonaniem, które obserwujemy w badanych firmach i wśród pracujących Polaków jest to, że osoby innej wiary z uwagi na obchodzone święta, będą potrzebowały dodatkowych dni wolnych czy specjalnych przerw w ciągu dnia pracy w związku z obrzędami religijnymi
– zaznacza Natalia Myskova, dyrektor ds. rekrutacji międzynarodowej w Grupie Progres.
–Tymczasem nie tylko z naszego doświadczenia, ale również badania wynika, że 67 proc. badanych z innych kontynentów na swoje święta nie chce brać dni wolnych, a 71 proc. przyjezdnych z Azji i Ameryki Płd. nie potrzebuje w tym czasie również specjalnych przerw w pracy. Mimo że np. mają prawo do dni wolnych, to z niego nie korzystają
– dodaje ekspertka.
Prawo do wolnego
Cudzoziemcy pracujący w Polsce i wyznający inną wiarę niż katolicka mogą się starać o dodatkowe dni wolne na swoje święta. Warunkiem jego udzielenia jest wniosek danej osoby, która powinna złożyć go szefowi co najmniej 7 dni przed wystąpieniem święta. Jednocześnie nie później niż w terminie 3 dni przed dniem wolnym przełożony informuje pracownika o zasadach jego odpracowania. Wspomniany wniosek składa się dla świąt „jednorazowych”, występujących w określonym dniu w roku (jak np. katolicka Wielkanoc). Wnioski o ustalenie indywidualnego czasu pracy dotyczą świąt „regularnych”, obchodzonych w konkretnym dniu tygodnia. Jeśli pracownik nie zdąży złożyć wniosku z siedmiodniowym wyprzedzeniem, pracodawca może – ale nie musi – udzielić dnia wolnego na przypadające święto w terminie zgodnym z obrządkiem wyznania pracownika. Co ważne, przełożony nie ma prawa żądać od danej osoby, którą zatrudnił składania oświadczenia o wyznaniu.
Jeśli chodzi o dni wolne od pracy w Polsce, to oprócz niedziel, są nimi też 13 świąt, które zostały wskazane przepisami ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. Zgodnie z prawem trzynaście dni wolnych ma każdy pracownik niezależnie od wyznania. Przepisami regulującymi m.in. prawo do wolnego w przypadku wiary innej niż katolicka jest art. 42 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Szczegółowo te kwestie reguluje Rozporządzenie Ministrów Pracy i Polityki Socjalnej oraz Edukacji Narodowej z dnia 11.03.1999 r. w sprawie zwolnień od pracy lub nauki osób należących do kościołów i innych związków wyznaniowych w celu zwolnień od pracy, lub nauki osób należących do kościołów i innych związków wyznaniowych w celu obchodzenia świąt religijnych niebędących dniami ustawowo wolnymi od pracy.
Wielkanocne badanie Grupy Progres nt. wiary i obrzędów religijnych oraz ich wpływu na aktywność zawodową obcokrajowców, zostało zrealizowane w okresie od 1 do 13 lutego 2023 r. na reprezentatywnej grupie N=1000. Respondentami byli pełnoletni cudzoziemcy – pochodzący z Europy, Azji, Afryki, Ameryki (północnej lub południowej) – aktywni zawodowo i mieszkający w Polsce. W ramach badania ilościowego posłużono się ankietą internetową (CAWI) oraz badaniem DAR. Udział w badaniu był dobrowolny.
Przeczytaj też:
Zezwolenie na pracę dla cudzoziemców i uchodźców – o czym warto pamiętać?